Jak forma w tym dość intensywnym dla ciebie okresie, kiedy mecze w Lidze Mistrzów grasz „od deski do deski”?
Różnie. Raz jest lepiej, raz gorzej. Nie ukrywam, że jest to dla mnie obciążenie. Tych meczów, w których grałem po 60 minut, zebrało się już kilka, na szczęście jest Miłosz Wałach, który w polskiej lidze naprawdę mi pomaga i daje odpocząć. Czekamy na Filipa Ivicia, wiemy, że niedługo wraca do Kielc i zaczyna treningi. Nie wiem, czy w sobotę znów zagram pełny mecz. Może nie będzie takiej potrzeby. Wiemy, jak ważne są dla nas punkty w Lidze Mistrzów. Koncentrujemy się tylko na tym, żeby je zdobyć.
W Aalborgu wygraliście pierwszy raz od roku na wyjeździe, co było najważniejsze, ale zagraliście też niezły mecz. Coś do poprawy przed rewanżem?
Zawsze coś można poprawić. nawet w meczu, który się wygrywa do zera. Aalborg jest w tym momencie w nieco słabszej formie, mają jakiś dołek, przegrali w duńskiej lidze (dwa mecze, w tym z ostatnią drużyną w tabeli - przyp. PK). Ale oglądałem ich wyjazdowy mecz z Flensburgiem, w którym przez 50 minut prowadzili. To znaczy, że nasza czujność nie może być uśpiona.
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?