Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słynna willa "Berlingówka" na kieleckiej Bukówce sprzedana. Co w niej będzie? [ZDJĘCIA]

Lidia Cichocka
Słynna willa ma nowego właściciela
Słynna willa ma nowego właściciela
Willa dowódcy na Bukówce ma nowego właściciela. Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków przedstawił swe plany, ale nie otrzymał akceptacji. Budynek ma zostać objęty indywidualną ochroną konserwatorską.

Niedawno Wojewódzki Konserwator Zabytków ogłosił rozpoczęcie procedury wpisania do rejestru zabytków zespołu koszarowo-mieszkalnego na Bukówce. Jednym z chronionych elementów, ze wskazaniem do indywidualnej ochrony jest zbudowana w latach 30. ubiegłego wieku willa służbowa dowódcy pułku według projektu Jana Szperlinga. Prace budowlane zakończono w 1936 roku.

W willi do chwili wybuchu 2 wojny światowej mieszkali dowódcy oddziału: pułkownik Bolesław Ostrowski do lutego 1937 roku, podpułkownik Zygmunt Berling do marca 1939 roku i podpułkownik Bronisław Laliczyński. Po 1945 roku w budynku zamieszkiwali oficerowie jednostek Ludowego Wojska Polskiego, a od lat 60. XX wieku działało przedszkole dla rodzin wojskowych. Wówczas rozległą zalesioną działkę otaczającą budynek ogrodzono i wyposażono w urządzenia rekreacyjne dla dzieci. Po 2000 roku przedszkole zostało zlikwidowane, nieużytkowany budynek przeszedł pod zarząd Agencji Mienia Wojskowego w Krakowie. Około 2015 roku Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach planowało przejęcie obiektu, bez skutku. W związku z tym budynek wraz z działką został wystawiony na sprzedaż. O ochronę tego unikatowego w Kielcach przykładu budownictwa modernistycznego apelowało Towarzystwo Przyjaciół Kielc, ale miasto nie było zainteresowane kupnem.

Po dwóch nierozstrzygniętych przetargach Agencja Mienia Wojskowego wreszcie willę sprzedała, a właściciel, mimo, że przepisy zobowiązują go do poinformowania konserwatora zabytków o nabyciu takiego obiektu, nie pojawiał się.

- W krakowskim Zarządzie Infrastruktury otrzymaliśmy potwierdzenie, że budynek został sprzedany, ale bez danych o nowym właścicielu - mówi Anna Żak-Stobiecka. - Na początku czerwca pan ten przyszedł do urzędu w towarzystwie projektanta by poinformować o planach związanych z willą.

Według ich słów w willi nadal miałoby funkcjonować przedszkole, a dom miałby być rozbudowany poprzez zabudowę tarasu i dodanie kolejnego piętra.

- Na to nie ma zgody, bo najcenniejsza w willi jest jej bryła zewnętrzna - mówi konserwator. - Wnętrze zostało już mocno przebudowane i nie bardzo jest co chronić.

Urodę willi i zamysł architekta widać na projekcie Szperlinga, który udało się zdobyć Krzysztofowi Myślińskiemu: przedstawia on widok z góry na cały budynek oraz frontową elewację.

Konserwator dopuszcza dobudowę do jednej "ślepej" ściany domu, ale podkreśla, że nie może to być nic dominującego. Nie ma zgody także co do wycięcia drzew rosnących na działce. - Te drzewa są dopełnieniem tego miejsca, wkomponowane w całość - wyjaśnia Anna Żak-Stobiecka.

Wpis do rejestru nie blokuje inwestycji na chronionym terenie, ale już teraz wszystkie działania muszą być uzgadniane z konserwatorem. - Celem tego wpisu jest m.in. ochrona Bukówki przed zabudową deweloperską - przyznaje konserwator. - Nie chcemy pozwolić by między domami pojawiały się apartamentowce, dlatego ochroną obejmujemy cały układ przestrzenny dawnych koszar i osiedla.

Jaki będzie miało to wpływ na plany właściciela willi, czy zrezygnuje z przekształcenia jej w nowoczesne przedszkole, czy zaproponuje coś innego okaże się wkrótce. - Na razie czekam na dostarczenie aktu notarialnego potwierdzającego prawo własności do tego obiektu - mówi Wojewódzki Konserwator Zabytków. - Najważniejsze, że jest właściciel, bo opuszczona i niezbyt dobrze dozorowana willa ulegała degradacji. Teraz jest ktoś, kto za nią odpowiada.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto