Słynny artysta Leon Tarasewicz swoje największe dzieło stworzy w Kielcach

[galeria_glowna]

Leon Tarasewicz

Leon Tarasewicz

Polski malarz pochodzenia białoruskiego, absolwent Wydziału Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Obecnie jest jednym z najbardziej znanych polskich twórców współczesnych na świecie. Swoje prace wystawiał między innymi na Biennale Sztuki Współczesnej w Wenecji, gdzie w roku 2001 był autorem realizacji w Polskim Pawilonie oraz w galeriach Nowego Jorku, Berlina, Sztokholmu, Lubeki, Frankfurtu nad Menem, Tel Avivu i Sao Paulo. Słynie nie tylko z obrazów, ale także instalacji artystycznych, które zmieniają miejski krajobraz. Prywatnie jest znanym wielbicielem ptaków. Hoduje między innymi kury ozdobne i pisze o nich książki.

O wielkim dziele, jakie powstanie w Kielcach czytaj na strefabiznesu.echodnia.eu

Sztuka na swoim miejscu

Na spotkaniu artysta zjawił się w otoczeniu swoich studentów z warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, by opowiedzieć o dziele, które wraz z zespołem zaczyna tworzyć dla Kielc. - Robimy to specjalnie dla tego miejsca, zresztą plac nosi nazwę, która jest jak najbardziej odpowiednia dla sztuki - mówił. - Mamy nadzieję, że dzieło dobrze wkomponuje się w tę przestrzeń i chociaż nie będzie nosiło żadnej nazwy, zawsze kojarzyć się będzie z tym miastem.

Przez kilka tygodni profesor Leon Tarasewicz będzie budował instalację, która później złożona zostanie jak puzzle już na miejskim placu Artystów. Będzie miała wymiary 8 na 16 metrów i będzie największą, jak do tej pory, konstrukcją wykonaną przez mistrza. Chociaż z zewnątrz zupełnie nie będzie kojarzyła się z dziełem sztuki, w środku zaskoczy widza.

Kolor i odpady budowlane

Przede wszystkim przepychem barw i ilością zwierciadeł. Bo właśnie lustra mają potęgować odczucia widza i sprawić, by znalazł się on w innym świecie, tak różnym od otaczającej rzeczywistości. Konstrukcja nie będzie miała dachu, a podłoga ułożona zostanie z kratek budowlanych. Zresztą nie tylko te elementy rodem z placu budowy zostaną wykorzystane do tworzenia konstrukcji.

- Użyjemy materiałów i gotowych części, które zostały wycofane z produkcji lub na co dzień używane są na budowie - tłumaczył Tomasz Tworek.

W tej chwili grupa studentów czwartego i piątego roku Akademii Sztuk Pięknych rozpoczęła właśnie przygotowywanie płócien, które artysta już wkrótce zapełni swym malarstwem. Pytany o barwy, jakie będą dominować na obrazach, nie chciał zdradzić swojej koncepcji. Odparł tylko zaczepnie, że wykorzysta kolory żółty, czerwony i niebieski, bo... z nich uzyska wszystkie barwy.

- 2 września będzie wernisaż, na który zaprosimy mieszkańców Kielc - mówił prezes Tworek, zapowiadając wielkie wydarzenie.

- Ale zdaję sobie sprawę, że nie jest to dzieło dla statystycznego Polaka, bo jego nie interesuje taka sztuka - mówił Tarasewicz. - Obcowanie z nią to domena przede wszystkim do intelektualistów - prowokował na koniec artysta.