Zmarłego w samochodzie marki Isuzu zauważył ktoś, kto w czwartek około godziny 9.30 przechodził koło jego auta. Powiadomił służby. Lekarz twierdził zgon człowieka, do pracy przystąpili policjanci.
- Zmarły nie miał obrażeń, które mogłyby wskazywać na to, że do jego śmierci ktoś się przyczynił – informuje Artur Majchrzak z biura prasowego świętokrzyskiej policji.
Przez kilka godzin trwało ustalanie tożsamości mężczyzny. Samochód miał warszawskie rejestracje, co mogłoby wskazywać, że właśnie stamtąd pochodzi jego kierowca. Okazało się jednak, że to 54-latek z województwa warmińsko - mazurskiego. W aucie odnaleziono bilet parkingowy wystawiony w środę o godzinie 23, więc najprawdopodobniej to wtedy mężczyzna przyjechał na parking. Na razie nie wiadomo, czy był pacjentem szpitala.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: Flesz. Koniec zmiany czasu do 2021 roku w Polsce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?