Kilka minut po godzinie 16 pociąg z Krakowa zbliżał się do kieleckiej stacji. Jak opowiada podkomisarz Kamil Tokarski z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji, do wypadku doszło w okolicach kładki przy ulicy Karczówkowskiej.
- Prowadzący pociąg zauważył człowieka stojącego na torach. Zaczął hamować, dystans do stojącego był jednak zbyt mały, by maszynista miał szanse zatrzymać pociąg. Mężczyzna, jak się później okazało 73-latek, nie reagował na sygnały dźwiękowe. Został śmiertelnie potrącony - opowiada Artur Zagórski, rzecznik prasowy Rejonu Straży Ochrony Kolei w Kielcach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?