Około godziny 6 w piątek ze służbami ratunkowymi skontaktowała się mieszkanka Stąporkowa. Alarmowała, że z domu jej sąsiada, samotnie mieszkającego 54-latka wydobywa się dym.
- Gdy policjanci dotarli na miejsce, zadymienie w budynku było tak duże, że nie sposób było wejść do środka bez specjalistycznego sprzętu jakim dysponują strażacy - relacjonuje Izabela Supernat z koneckiej policji.
Na miejscu działali strażacy z Końskich oraz druhowie z Niekłania, Odrowąża i Czarnej. Po ugaszeniu ognia strażacy weszli do spalonego wnętrza i znaleźli tu zwłoki 54-latka.
- Pierwsze ustalenia wskazują, że przyczyną pożaru było zaprószenie ognia przez gospodarza domu. Mężczyzna został znaleziony około metr od pieca kaflowego. W pomieszczeniu które płonęło, składowane było między innymi drewno na opał - relacjonował Mariusz Czapelski, rzecznik prasowy koneckiej straży pożarnej.
Przypomnijmy, to w ciągu kilkunastu dni czwarta ofiara pożaru w naszym województwie. 8 października strażacy gasili pożar domu we Wzdole Kolonii w powiecie kieleckim. W kuchni natrafili na zwłoki 62-letniego gospodarza. Trzy dni później palił się dom w podkoneckiej Koczwarze. W zgliszczach ratownicy znaleźli ciało 50-latka.
18 października po północy starachowiccy strażacy ruszyli do akcji na tutejszą ulicę Jabłoniową. W domu, który płonął mieszkali dwaj mężczyźni. Jednego z nich, poparzonego i podtrutego dymem ratownicy ewakuowali, drugi - 56-letni, nie przeżył.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?