Śmierć w suchedniowskim magistracie. Nie żyje kierownik Urzędu Stanu Cywilnego

Według naszych informacji żona jednego z nich po pewnym czasie zaniepokoiła się, mąż nie wrócił do domu. Telefonu nie odbierał. Pojechała pod urząd, na parkingu stało auto, a w biurze paliło się światło. Kobieta wezwała pomoc. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. Strażacy, policjanci i medycy weszli do budynku. Wyważanie drzwi nie było konieczne, bo na miejsce przyjechał burmistrz Suchedniowa z kluczami. W pomieszczeniu, w którym paliło się światło, znaleziono mężczyznę w średnim wieku. Lekarz stwierdził zgon. Jak informuje policja, wstępnie wykluczono, by ktokolwiek mógł przyczynić się do śmierci mężczyzny. Strażacy sprawdzili biuro czujnikami czadu, ale go nie stwierdzono. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, zmarły urzędnik był kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego, mieszkańcem powiatu starachowickiego.