Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelnie chora Tosia Czarnecka z Kielc przechodzi trudne dni. Rodzice proszą o modlitwę

Paula Goszczyńska
Paula Goszczyńska
3-letnia Tosia Czarnecka z Kielc przechodzi bardzo ciężki czas. Dziewczynka zmaga się ze złośliwym nowotworem w mózgu, a wszystkie kliniki odmówiły leczenia. Ostatnią nadzieją jest chemioterapia.
3-letnia Tosia Czarnecka z Kielc przechodzi bardzo ciężki czas. Dziewczynka zmaga się ze złośliwym nowotworem w mózgu, a wszystkie kliniki odmówiły leczenia. Ostatnią nadzieją jest chemioterapia. Archiwum prywatne
3-letnia Tosia Czarnecka z Kielc przechodzi bardzo ciężki czas. Dziewczynka zmaga się ze złośliwym nowotworem w mózgu, a wszystkie kliniki odmówiły leczenia. Ostatnią nadzieją jest chemioterapia. Rodzice proszą wszystkich o modlitwę.

Śmiertelnie chora Tosia Czarnecka z Kielc przechodzi trudne dni. Rodzice proszą o modlitwę

Przypomnijmy, że o chorobie rodzice Tosi dowiedzieli się pod koniec lutego bieżącego roku. - Zauważyliśmy, że Tosia nie potrafi utrzymać równowagi po wstaniu z łóżka. Kilka dni później wszystko się powtórzyło i zadzwoniła do nas pani ze żłobka. Powiedziała, że córeczka ma problemy z wejściem na łóżko. Pojechaliśmy na Szpitalny Oddział Ratunkowy, tam lekarz zrobił USG stawów biodrowych i kolanowych. Zostaliśmy odesłani do domu z zaleceniem, by obserwować Tosię – opowiada pan Paweł.

Po pojawieniu się kolejnych objawów dziewczynka znów trafiła na Oddział Ratunkowy. Tym razem została na noc na obserwacji i badaniach. Wykonano tomografię i wiadomość spadła na rodziców dziewczynki jak grom. Okazało się, że w małej główce rozwija się guz - bardzo złośliwy nowotwór AT/RT. Były też przerzuty.

Ratunek był w klinice w Wiedniu. Niestety ze względu na stan dziewczynki, lekarze odmówili jej przyjęcia. Ostatnią nadzieją jest chemioterapia.

- Wiem, że nie odzywaliśmy się długo, ale był i jest to dla nas bardzo trudny czas. Po przyjęciu ostatniej chemii trzy tygodnie temu Tosia praktycznie od razu wpadła w spadki, jak zawsze nie chciała nic jeść i pić, jej waga mocno spadła, przyplątał się problem z jelitkami. Dostawała bardzo dużo leków przeciwbólowych, przeciwwirusowych było ciężko i dalej jest ciężko – piszą rodzice Tosi.

- Co do stanu zdrowia Tosi nie umiem wam nic napisać i nie mamy czym się podzielić w tym temacie, bo nie wiadomo czy ta chemia podziałała choć trochę. Niskie wyniki Tosi nie pozwalają na uśpienie jej i zrobienie rezonansu, dlatego prosimy was gorąco o modlitwę za Naszą/Waszą Tosię. Ja wiem, że modlicie się nieustannie i zawierzacie ją pod Boską opiekę, poprzez modlitwę poruszacie Wszystkich Świętych, aby wstawili się za Tosią i wybłagali dla niej łaskę uzdrowienia. Bardzo za to dziękujemy i proszę nie przestawajcie – dodają zrozpaczeni rodzice.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie