Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śnieg w Świętokrzyskiem. Niebezpiecznie na drogach

Ela Zemsta
Holendry, gm. Chmilenik. Usuwanie skutków intensywnych opadów śniegu i deszczu przez straż pożarną.
Holendry, gm. Chmilenik. Usuwanie skutków intensywnych opadów śniegu i deszczu przez straż pożarną. Straż pożarna Kielce
Dziesiątki kolizji, wypadki, połamane drzewa, zatarasowane drogi, tysiące gospodarstw bez prądu - tak wyglądał poniedziałek po pierwszym w tym roku jesiennym ataku zimy.

Zima zaskoczyła kierowców - tym jednym zdaniem można skwitować to, co w poniedziałek działo się na świętokrzyskich drogach. Do godziny 18 na terenie województwa doszło do 53 kolizji i aż 8 wypadków, w tym jednego ze skutkiem śmiertelnym. - Apelujemy do kierowców o rozwagę w kolejnych dniach - proszą policjanci.

Wypadkową spiralę zapoczątkowało tragiczne w skutkach zdarzenie w Kostkach Małych w powiecie buskim. W zderzeniu dwóch renaultów zginęła siedmioletnia dziewczynka, kolejne cztery osoby z obrażeniami trafiły do szpitali. O szczegółach piszmy na pierwszej stronie dzisiejszego "Echa Dnia". Zaraz też posypały się kolizje i inne wypadki. W Łubnie w gminie Piekoszów w powiecie kieleckim około godziny 8.30 dachował samochód. Na szczęście kierowcy nic poważnego sie nie stało. Dużo groźniej było na trasie z Daleszyc do Napękowa w miejscowości Smyków. Doszło tam do zderzenie forda transita i mercedesa. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji 29-latek z mercedesa na prostym odcinku drogi zderzył się czołowo z jadącym z przeciwka fordem transitem. 58-letni kierowca z forda został zabrany do szpitala.

- Do godziny 18 na terenie Kielc i powiatu kieleckiego doszło w sumie do 28 kolizji i jednego wypadku - wyliczał Damian Janus z biura prasowego świętokrzyskiej policji.

Nie lepiej było w całym regionie, statystyki policji z godziny 18 w poniedziałek wskazują, że było 53 kolizje i osiem wypadków. - To dużo - kwitują policjanci i uzupełniają: - Na pewno suma jest wyższa niż w przeciętne dni. Głównym powodem tego stanu rzeczy jest niekorzystna aura.

Pogoda zaskoczyła kierowców, chociaż prognozy na poniedziałek mówiły o opadach śniegu i deszczu ze śniegiem. Nikt chyba jednak nie przypuszczał, że śnieg i deszcz będą sypać nieprzerwanie przez niemal cały dzień.- Gro kierowców nie zmieniło opon na zimowe dlatego było dużo łatwiej na śliskiej i mokrej nawierzchni wpaść w poślizg. Apelujemy o to, aby zachować rozsądek na drogach i powściągnąć brawurę, bo prognozy pogody na kolejne dnie wskazują, że opady śniegu i deszczu pozostaną z nami na dłużej - mówił Damian Janus.

Pełne ręce pracy mieli też strażacy. W poniedziałek do godziny 18 interweniowali w całym regionie ponad 150 razy wyjeżdżając głównie do połamanych drzew. Gałęzie pękały pod naporem mokrego śniegu i deszczu, dodatkowym obciążeniem były liście, które wciąż są na gałęziach drzew. - Interwencje pochodzą z całego województwa, połamane konary usuwaliśmy w Kielcach i w powiecie kieleckim, w sandomierskim, jędrzejowskim, kazimierskim, staszowskim i włoszczowskim - wyliczają dyżurni świętokrzyskiej straży pożarnej.

Najwięcej zgłoszeń dotyczyło odblokowania dróg zatarasowanych przez nadłamane konary drzew, lub usunięcia gałęzi zwisających nad liniami energetycznymi.

W powiecie kieleckim i Kielcach strażacy interweniowali blisko 20 razy usuwając skutki gwałtownego ataku zimy. - Sygnały dotyczą głównie usuwania konarów drzew i nawet całych drzew, które tarasują drogi - informował Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej.

W wielu przypadkach teren zniszczeń obejmuje nawet kilka kilometrów. Tak było w miejscowości Wygwizdów w gminie Morawica, gdzie połamane gałęzie tarasował drogę na długości 2 kilometrów, w Rzycinach obszar zniszczeń objął kilometr drogi, zaś w Piekoszowie 500 metrów. Strażacy pracowali także w miejscowościach Holendry w gminie Chmielnik, w Pierzchnicy, Borkowie, Mąchocicach, Łopusznie, Zagnańsku i Chęcinach. W Kielcach interweniowano na ulicy Na Stadion.

W województwie świętokrzyskim prądu w poniedziałek Rano nie miało nadal około 10 tysięcy gospodarstw domowych. Linie przesyłowe były zrywane przez konary drzew, które łamały się po opadach mokrego śniegu. Wieczorem w poniedziałek bez prądu było jeszcze 4 tysiące gospodarstw.

Synoptycy informują, że w nocy w województwie świętokrzyskim opady śniegu mają powoli zanikać. Na jutro zapowiadają deszcz i temperaturę powyżej zera.

Czekamy na Państwa "zimowe" zdjęcia. Można je nadsyłać na adres [email protected].

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie