Przed publicznością wystąpiła między innymi Lidia Jaros
(fot. Agnieszka Kuraś)
W tym roku świętojański piknik rodzinny zamiast na terenie Zespołu Pałacowego w Kurozwękach odbył się na boisku sportowym w Zagrodach. Zmiana miejsca nie przeszkodziła jednak całym rodzinom z dziećmi licznie przybyć na imprezę. Okoliczni mieszkańcy wiedzą, że to jedna z najbardziej klimatycznych i magicznych zabaw w roku, organizowanych na terenie gminy Staszów.
Tego dnia atrakcji nie brakowało. Całość imprezy była oprawiona muzyką ludową. Na scenie wystąpiła Lidia Jaros, Orkiestra Huty Szkła Tadeusza Wrześniaka pod przewodnictwem Alicji Urbanowicz, Kapela Świętokrzyska oraz drużyna harcerska Wiatr i młodzież ze świetlic Jutrzenka. Imprezie towarzyszyła ogólnopolska kampania "Postaw na rodzinę".
Dla najmłodszych uczestników sobótki przygotowano wiele atrakcji między innymi konkursy z nagrodami, miasteczko ruchu drogowego, pokaz gaśniczy zabytkowym wozem strażackim oraz prezentację samochodu policyjnego. Były także warsztaty decoupage'u. Niezbędnym elementem Sobótki były, jak co roku, warsztaty plecenia wianków. A chętnych, by zrobić własny wianek nie brakowało. Panie, które prowadziły warsztaty opowiadały, jakie zioła i kwiaty powinny znaleźć się w każdym wianku, by miał on magiczną moc. Przygotowały także broszurę, z której można było wyczytać znaczenie poszczególnych roślin. - W każdym wianku powinna znaleźć się bylica - mówiła jedna z pań prowadzących warsztaty.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STASZOWSKIEGO
Orkiestra Huty Szkła Tadeusza Wrześniaka pod przewodnictwem Alicji Urbanowicz dała piękny koncert.
(fot. Agnieszka Kuraś)
- Zebrana w Noc Świętojańską bylica miała chronić przed chorobami i pechem, a uplecione z niej wieńce zapobiegały opętaniu - czytamy w broszurze przygotowanej specjalnie na sobótkę świętojańską.
Co rusz dziewczęta w wiankach na głowach i białych sukienkach do ziemi przechadzały się po terenie imprezy wprowadzając jej uczestników w magiczny nastrój sobótkowej nocy. Wszyscy oczekiwali na kulminacyjny punkt zabawy - puszczanie wianków na wodzie. Jak co roku chętnych nie brakowało. O godzinie 21 przy blasku pochodni, korowód uczestników wyruszył nad rzekę, by tam na wodę puścić lampiony i wianki. W pięknych okolicznościach przyrody tradycji stało się zadość.
Niezbędnym elementem Sobótki w Zagrodach były, jak co roku, warsztaty plecenia wianków, z których chętnie korzystały dzieci i dorośli.
(fot. Agnieszka Kuraś)
W tym roku świętojański piknik rodzinny zamiast na terenie Zespołu Pałacowego w Kurozwękach odbył się na boisku sportowym w Zagrodach. Okoliczni mieszkańcy tłumnie przybyli na zabawę.
(fot. Agnieszka Kuraś)
Przy dźwiękach muzyki można było wziąć udział w warsztatach decoupage'u.
(fot. Agnieszka Kuraś)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?