Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Socjolog Andrzej Kościołek: Nie odkładaj miłości na potem

Anna Bilska
Anna Bilska
„Walentynki” jak kościelne dzwony. Przypominają o uczuciach i realnych relacjach. Dlaczego święto zakochanych jest ważne i czy warto je obchodzić? Rozmawiamy z doktorem Andrzejem Kościołkiem.

Czy święto zakochanych jest nam potrzebne?

Od niedawna zaczynam cenić to święto. Kiedyś uważałem je za coś zupełnie obcego i komercyjnego, dziś uważam, że jest potrzebne. Każda okazja, powód i bodziec do zbliżania się ludzi jest pozytywny i tak go należy traktować, bo bardzo nam takich sytuacji brakuje. Z miłością współcześnie niestety jest tak, że można ją odkładać na później.

Czy to znaczy, że ludzie teraz częściej bronią się przed uczuciem?

Na pewno próbują dokładniej planować życie, nawet w odniesieniu do uczuć i emocji. Niektórzy uważają, że doszli do takiej perfekcji, że potrafią całkowicie zapanować nad swoimi emocjami. Życie uczuciowe odkładają w czasie: „jak zdam maturę”, „jak skończę studia” albo „jak zrobię specjalizację w zawodzie”... Mam wrażenie, że współcześnie ludzie uważają, że nad wszystkim mogą zapanować i dozować sobie emocje, takie jak miłość. Efekty są podobne, jak z demografią... Prokreację możemy planować, odkładać... W związku z tym później jest coraz mniej urodzeń. Co więcej, uważam za bardzo smutne to, że kwestię uczuć można odsunąć w jakąś wirtualną sferę. Można poznać kogoś przez internet, zbliżyć się, poznać przyjaciół, nie przechodząc do realnych relacji. Może się wydawać, że wszystko jest w porządku, bo przecież „mam tylu znajomych na Facebooku, Instagramie...”.

Tylko jaką wartość ma taka wirtualna relacja?

W sensie emocjonalnym to tylko substytut. Ludzie doskonale sobie radzą w takiej pseudo rzeczywistości, ale w realnym świecie już jest trudno. Chyba niedługo będzie trzeba otwierać kliniki dla chcących dowiedzieć się czym jest miłość... Myślę, że walentynki mają coraz bardziej głęboki sens dla tych, którzy nie potrafią, nie chcą, odkładają na później kwestie swoich uczuć. Walentynki, jak kościelne dzwony, przypominają o czymś ważnym. Skłaniają do okazywania sobie uczuć w rzeczywistym świecie. Przypominają zdarzenia, które są o wiele bardziej wymagające, jeśli chodzi o czas i formę.

Dziękuję za rozmowę.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie