Aby referendum było ważne
Aby referendum było ważne
Aby referendum było ważne, do urn musi iść 3/5 liczby osób, które brały udział w wyborach samorządowych w 2010 roku, czyli dokładnie 12.629 osób spośród 44.037 mieszkańców miasta uprawnionych do głosowania. Żeby głosowanie było skuteczne, za odwołaniem Wojciecha Bernatowicza musi zagłosować ponad połowa z 12.629 osób, czyli co najmniej 6.316 osób. Jeśli tak się stanie, Wojciech Bernatowicz przestanie być prezydentem miasta, a stanowiska stracą też jego zastępcy: Sylwester Kwiecień i Małgorzata Szlęzak. Jeśli jednak 6.316 lub więcej osób opowie się za pozostawieniem prezydenta na stołku, swoje mandaty stracą radni miejscy.
Głosowanie rozpocznie się o godzinie 7 rano i potrwa do godziny 21. Obwodowe Komisje Wyborcze ds. Referendum będą zlokalizowane tam gdzie dotychczas. Jedyna zamiana dotyczy mieszkańców z obwodu wyborczego Nr 12 mieszkających przy ulicach: Aleja Armii Krajowej (numery nieparzyste od 13 do 21), oraz ulice Janka Krasickiego, Hanki Sawickiej, Juliusza Słowackiego i Wojska Polskiego. Osoby uprawnione do referendum z tego obwodu będą mogły oddać głos w Obwodowej Komisji do Spraw Referendum mieszczącej się w Społecznej Szkole Podstawowej i Społecznym Gimnazjum STO przy ul. Wojska Polskiego 7A.
"TAK" lub "NIE"
Mieszkańcy będą odpowiadać na pytanie: "Czy jest Pan/Pani za odwołaniem Wojciecha Bernatowicza Prezydenta Miasta Starachowice przed upływem kadencji?" Aby udzielić odpowiedzi należy postawić znak "x" w pustej kratce obok napisu "tak" lub "nie".
O przeprowadzeniu referendum w maju zdecydowała Rada Miejska. Wniosek złożyła opozycja przy wsparciu dwóch radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej - koalicjantów. W głosowaniu za referendum opowiedzieli się wszyscy radni. Komisarz wyborczy wyznaczył termin na 19 sierpnia. Według niektórych data jest niezbyt fortunna - trwają wakacje, jest długi weekend i dlatego przy urnach może być pusto.
Zdaniem mieszkańców
We wtorek zbieraliśmy opinie na temat głosowania wśród mieszkańców Starachowic. Wielu z nich mówiło, że nie wie jeszcze, czy pójdzie na referendum i nie wie jak głosować: przeciwko prezydentowi czy przeciwko Radzie Miejskiej. Byli tacy, którzy stanowczo stwierdzili, że w niedzielę się nigdzie nie wybierają, bo nie interesuje ich polityka albo sami nie wiedzą, komu wierzyć.
Osób skłonnych pozostawić Wojciecha Bernatowicza na stanowisku było zdecydowanie mniej niż jego przeciwników. "Dużo zrobił dla miasta", "jego ojciec uratował mi życie", "nie było źle za jego kadencji" - argumentowali zwolennicy prezydenta. Przeciwnicy mówili: " nie można popierać korupcji, na którą się później narzeka", "a na co go trzymać?", "to on jeszcze rządzi?!? Odwołać natychmiast!", "nie chcę być rządzony przez przestępcę", "nie da się mu już zaufać", "nie dla korupcji i chamstwa", "wywalić na zbity pysk", "Odwołać razem z połową urzędników".
Jak te wypowiedzi przełożą się na czyny dowiemy się w niedzielę wieczorem, kiedy Obwodowe Komisje ds. referendum zakończą pracę i zostaną policzone głosy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?