Po pierwszej części sezonu kibice zespołu z Kazimierzy wielkiej mogli odczuwać mały niedosyt. Ich zespół przez pewien okres czasu, po serii kilku bardzo dobrych meczów w swoim wykonaniu, zajmowali nawet pierwsze miejsce w tabeli.
Później co prawda ich gra nieco osłabła, ale cały czas Sparta była zespołem, który bardzo mocno naciskał kolejnych liderów i znajdował się bardzo blisko miejsc gwarantujących awans do czwartej ligi po zakończeniu sezonu 2019/2020. Promocję wywalczą sobie trzy najlepsze zespoły trwających obecnie rozgrywek.
Końcówka rundy jesiennej w wykonaniu Sparty Kazimierzy Wielkiej była jednak bardzo kiepska i sprawiła, że klub ten dużo mocniej oddalił się od miejsc gwarantujących wspomniany wyżej awans do czwartej ligi.
W pięciu ostatnich meczach rozgrywanych w ramach rundy jesiennej podopieczni trenera Andrzeja Sendera wygrali jeden raz. Kolejno notowali następujące rezultaty: 1:1 z Moravią Morawica, 2:3 z Wichrem Miedziana Góra, 2:1 ze Stalą Kunów, 0:3 z Hetmanem Włoszczowa oraz 2:2 z Victorią 2015 Skalbmierz w ostatniej tegorocznej kolejce.
Ten ostatni mecz przysporzył ogromnych emocji obu zespołom. Kibice podczas tego pojedynku przygotowali specjalne oprawy, ale okazja była do tego doskonała. Był to pierwszy mecz o punkty pomiędzy tymi dwiema drużynami i obie od razu świetne widowisko.
Do przerwy był remis 1:1. Dla Victorii 2015 gola strzelił w dziewiątej minucie Kamil Adamski, a w 27. wyrównał Kamil Adamski. W drugiej połowie bardzo długo utrzymywał się ten sam rezultat, a prawdziwe emocje zrobiły się w samej końcówce. W 87. spotkania kolejne prowadzenie zespołowi ze Skalbmierza dał Kamil Maj. W doliczonym czasie gry do drugiej połowy spotkania wynik na 2:2 ustalił natomiast Mateusz Wołowski ze Sparty.
Taka gra na finiszu pierwszej części sezonu sprawiła, iż klub z powiatu kazimier-skiego nieco oddalił się od ligowego podium. W tej chwili trzecie miejsce w tabeli zajmuje OKS Opatów, który prowadzi były reprezentant Polsk i mistrz kraju w barwach Śląska Wrocław, Dariusz Pietrasiak. Sparta do tego zespołu traci sześć punktów. Kazimierzanie zdobyli ich łącznie 25 w piętnastu spotkaniach i zajmują miejsce piąte.
Zespół z powiatu kazimierskiego nie zamierza jednak składać broni i będzie cały czas walczył. Trener tego zespołu będzie zimą szukał wzmocnień zespołu.
- Przede wszystkim będziemy chcieli ściągnąć do zespołu nowego bramkarza. Poza nim jednak dobrze byłoby mieć po jednym transferze w każdej formacji: w obronie, pomocy i ataku również - powiedział nam Andrzej Sender.
Znamy już termin powrotu do treningów Sparty. Piłkarze z Kazimierzy Wielkiej do zajęć wrócą około 20. stycznia, a rozpoczęcie rundy wiosennej planowane jest na okolice marca. Pierwszy mecz o punkty w 2020 roku Sparta zagra z jednym ze swoich przeciwników w walce o awans, a więc z OKS-em Opatów na własnym boisku.
Pierwsze spotkanie pomiędzy tymi zespołami odbyło się czternastego sierpnia w Opatowie. 1:0 wówczas po golu strzelonym przez Daniela Nowaka wygrali piłkarze prowadzeni przez Andrzeja Sendera.
Jak się później okazało, dla zespołu z Opatowa była to jedyna porażka w meczu przed własną publicznością w całej rundzie jesiennej. Dla Sparty była to jedna z czterech wyjazdowych wygranych.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?