Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spółdzielnia Socjalna „Starachowiczanka” rozpoczyna prace

M.K.
UM Starachowice
1 sierpnia rozpoczęła działalność utworzona przez prezydenta Starachowic i starostę starachowickiego Spółdzielnia Socjalna „Starachowiczanka”. Na początku działalności do obowiązków pracowników spółdzielni należeć będzie m.in. utrzymanie czystości i porządku na przystankach autobusowych komunikacji miejskiej, w tym opróżnianie koszy i dbanie o estetyczny wygląd wiat przystankowych. Pracę w spółdzielni znalazło osiem długotrwale bezrobotnych osób.

Na dzień przed rozpoczęciem działalności przez "Starachowiczankę" odbyło się spotkanie inaugurujące działalność spółdzielni. Uczestniczyli w nim prezydent Marek Materek, starosta Danuta Krępa, Anna Górak z Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej Urzędu Marszałkowskiego, przedstawiciele Kielecko- Ostrowieckiego Ośrodka Wsparcia Ekonomii Społecznej Jarosław Kuba i Marcin Marzec oraz Jarosław Warszawa, prezes spółdzielni socjalnej wraz z pracownikami.

- Spółdzielnia socjalna to taka instytucja, której będziemy zlecać wykonanie m.in. prac porządkowych na terenie miasta. Pierwszym z takich zadań zleconych jest opróżnianie koszy znajdujących się na ulicach, a także porządkowanie terenu przystanków i dbanie o estetyczny wygląd wiat przystankowych - powiedział Marek Materek - Umowa zaczyna obowiązywać od 1 sierpnia. W kolejnych miesiącach pracownikom spółdzielni będziemy zlecali kolejne prace takie jak: porządkowanie terenów przy budynkach gminnych, socjalnych, komunalnych. Dążymy do tego, aby mieć jednego wykonawcę prac porządkowych na terenie miasta czyli spółdzielnię socjalną, zamiast zlecać ich realizację kilku firmom zewnętrznym, co nie pozostawało bez znaczenia na ogólną jakość ich wykonania.

Inicjatorem stworzenia spółdzielni socjalnej przez gminę i powiat był prezydent Marek Materek. Jak powiedziała starosta Danuta Krępa, spółdzielnia socjalna to także forma pomocy osobom borykającym się z problemem długotrwałego bezrobocia.

- Dwie jednostki samorządu terytorialnego gmina i powiat doszły do wniosku, że utworzenie spółdzielni socjalnej będzie fajną formą pomocy dla osób, które znalazły się gdzieś na marginesie życia społecznego i nie zawsze potrafią sobie poradzić, zwłaszcza ze znalezieniem pracy - mówiła Danuta Krępa - Dzięki spółdzielni mogą odbywać się takie procesy jak reintegracja zawodowa, czyli powrót na rynek pracy osoby długotrwale bezrobotnej. To nie jest też tak, że osoba, która przyjdzie do spółdzielni socjalnej musi już w spółdzielni zostać. Taka osoba może sobie później już doskonale samodzielnie radzić na otwartym rynku pracy. Ważne jest to, aby dać bodziec do tych pozytywnych zmian. Liczę, że spółdzielnia będzie się rozwijała i dobrze służyła ludziom z czego skorzysta i miasto i powiat.

Projekt dotyczący utworzenia Spółdzielni Socjalnej „Starachowiczanka został w grudniu ubiegłego roku złożony został do Kielecko – Ostrowieckiego Ośrodka Wsparcia Ekonomii Społecznej, za pośrednictwem którego samorządy ubiegały się o blisko 100 tysięcy złotych Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego. Wniosek złożony przez Starachowice był najlepiej napisany spośród wszystkich jakie wpłynęły. W maju tego roku pieniądze zostały przyznane, a pod koniec czerwca spółdzielnia wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego. Jest to pierwsza spółdzielnia socjalna w województwie, która powstała dzięki pieniądzom z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego.

- Wniosek został najwyżej oceniony w ramach naboru jaki organizowaliśmy dla podmiotów dopiero powstających. „Starachowiczanka” to pierwsza spółdzielnia socjalna, która powstała na terenie województwa w tym nowym, okresie programowania. Dbajcie o jakość, dbajcie o standardy bo spółdzielnia socjalna w niczym nie różni się od innych firm funkcjonujących na otwartym rynku pracy - powiedział Jarosław Kuba z Kielecko - Ostrowieckiego Ośrodka Wsparcia Ekonomii Społecznej.

Pieniądze przeznaczono na zakup: samochodów, kos spalinowych, zamiatarek i innych narzędzi potrzebnych do pracy. Na początku swojej działalności spółdzielnia zatrudni na umowę o pracę siedem osób.
- Duże wyzwanie przed nami. Ale damy radę. Trzy razy w tygodniu planujemy opróżnianie koszy. Przystanki będą sprzątanie na bieżąco. Chcemy wyremontować i odmalować te najbardziej zniszczone - powiedział Jarosław Warszawa prezes spółdzielni Starachowiczanka.

Jeżeli ta formuła się sprawdzi Prezydent Miasta Marek Materek zapowiada dalszy rozwój „Starachowiczanki”, pozyskiwanie funduszy zewnętrznych i zwiększanie zatrudnienia.

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starachowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto