Jak informowaliśmy, władze powiatu sandomierskiego rozpoczęły rozmowy z PZU na temat utworzenia spółki z większościowym udziałem ubezpieczyciela, która miałaby prowadzić szpital. Warunkiem jest zagwarantowanie przez PZU pieniędzy na inwestycje.
Zaniepokojeni planami są szpitalni związkowcy. Oburzenie wyrazili posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy uważają, że na przekształceniu stracą pracownicy i pacjenci. Zdaniem polityków, na temat przyszłości lecznicy powinni wypowiedzieć się mieszkańcy w referendum.
- Straszenie prywatyzacją jest nieporozumieniem. To działanie na użytek kampanii wyborczej - stwierdził starosta.
Stanisław Masternak podkreślił, że realizacja inwestycji, których wartość szacowana jest na około 30 milionów złotych, nie tylko zapewni funkcjonowanie szpitala w dotychczasowej formie, ale i rozwój. Dyrektor szpitala Janusz Sikorski wyjaśnił, że chodzi o wybudowanie wielofunkcyjnego pawilonu z blokiem operacyjnym, oddziałem intensywnej terapii, intensywnej opieki kardiologicznej i oddziałem ratunkowym. Konieczna jest również budowa całodobowego lądowiska dla śmigłowców. Bez niego nie będzie szpitalnego oddziału ratunkowego.
- Nowy pawilon oznacza możliwość otwierania nowych oddziałów i powiększanie istniejących, na przykład rehabilitacji - mówił dyrektor.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu SANDOMIERSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?