Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór o kasę na inwestycje sportowe. "Klasyczny rozbój" i "skandal" kontra "PSL robi problem"

Paweł Więcek
Nie 178, lecz 15 milionów złotych przeznaczy rząd Prawa i Sprawiedliwości na inwestycje sportowe dla województw w ramach programu finansowanego z wpływów z gier hazardowych. Marszałek Adam Jarubas mówi, że to skandal. - Z tej sprawy problem robi PSL - odpowiada Andrzej Pruś.

Na początku maja minister sportu i turystyki ogłosił "Program rozwoju ponadlokalnej infrastruktury sportowej – pilotaż edycja 2017". Pula funduszy dla wszystkich województw wynosi 15 milionów złotych. Środki pochodzą z wpływów z gier hazardowych, głównie z należącego do Skarbu Państwa Totalizatora Sportowego.
ZOBACZ:
PO: Żądamy debaty z politykami PiS

Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press

To nowa wersja realizowanego w poprzednich latach "Programu inwestycji regionalnych". - Sprawny system działał od 1995 roku. W roku 2016 na ten cel przeznaczonych było 178 milionów złotych. Świętokrzyskie otrzymywało średnio około 6-7 milionów złotych rocznie na budowę obiektów sportowych. W latach 1995-2016 przy wsparciu tych funduszy powstało w regionie 58 hal sportowych, 64 sal gimnastycznych, 15 krytych pływalni, 30 stadionów i boisk wielofunkcyjnych, 11 terenowych obiektów sportowych. Teraz na cały kraj minister przeznaczył... całe 15 milionów złotych. Klasyczny rozbój! - komentuje Jacek Kowalczyk, dyrektor Departamentu Promocji, Edukacji, Kultury, Sportu i Turystyki w Urzędzie Marszałkowskim w Kielcach.

Dotychczas nabór wniosków od gmin oraz klubów sportowych o udzielenie dofinansowania na realizację inwestycji sportowych organizowały samorządy województw, sejmiki zatwierdzały wyniki konkursów, a Ministerstwo Sportu wypłacało pieniądze. Teraz cała procedura od początku do końca będzie przeprowadzana przez resort.

- Wszystko zabrało ministerstwo, bo w Warszawie wiedzą lepiej, czego potrzebują gminy. No i dobrze, ale dlaczego zabrano pieniądze!? Gdzie one są? Nikt nie ujawnił, gdzie podziało się ponad 150 milionów złotych. Wprowadzanie pilotażu po 22 latach funkcjonowania systemu, który był jednym z najlepszych w Europie, to robienie żartów z samorządów - mówi Jacek Kowalczyk.

Z jego wyliczeń wynika, iż województwo świętokrzyskie z nowego programu może otrzymać maksymalnie... 400 tysięcy złotych.

- Te kwoty to nie jest wszystko, co będzie przeznaczane przez rząd na infrastrukturę sportową. Przeciwnicy takich działań mówią o ograniczaniu roli samorządów i zmniejszeniu środków, ale to ma się nijak do rzeczywistości, bo fundusze mogą być zdecydowanie większe, bo jest mowa o kilku innych programach - mówi Andrzej Pruś, wiceprzewodniczący sejmiku z Prawa i Sprawiedliwości. - Samorząd województwa tarci pewne możliwości, bo nie dzieli tych pieniędzy i na tym polega sprawa, z której Polskie Stronnictwo Ludowe robi problem. Pieniądze będą dzielone w inny sposób, ale będą trafiały do samorządów. Wcale nie musza to być mniejsze kwoty, wręcz przeciwnie - podkreśla Andrzej Pruś.

Marszałek województwa i lider PSL w regionie, Adam Jarubas: - Wielu kibiców w regionie w ślad za deklaracją posła PiS Dominika Tarczyńskiego zadaje sobie pytanie, gdzie jest ta wielka hala sportowa dla Kielc. Może więc te pieniądze zostaną przeznaczone na ten projekt? A mówiąc serio, obawiam się, że skończy się tym, że pieniądze na inwestycje w Świętokrzyskie pójdą do innych regionów. Mówienie, że chodzi o zabranie kompetencji PSL, to uzurpowanie władzy i skandal. PiS jest w stanie przewrócić ustrój tylko dlatego, żeby zdobyć władzę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie