Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sportowa pigułka zdrowia

Jerzy Skarżyński dla TIMEX
Jerzy Skarżyński trener, maratończyk: Sportową pigułka zdrowia: 3 x 30 x 130, czyli przynajmniej 3 razy w tygodniu uprawiać ulubioną dyscyplinę sportu przez co najmniej 30 minut tak intensywnie, by nasze tętno oscylowało wokół 130 uderzeń na minutę
Jerzy Skarżyński trener, maratończyk: Sportową pigułka zdrowia: 3 x 30 x 130, czyli przynajmniej 3 razy w tygodniu uprawiać ulubioną dyscyplinę sportu przez co najmniej 30 minut tak intensywnie, by nasze tętno oscylowało wokół 130 uderzeń na minutę

Tymczasem najważniejsza w uprawianiu sportu, nie tylko na poziomie wyczynowym, ale także tym podstawowym, rekreacyjnym, jest systematyczność. O naszej kondycji nie decyduje ani intensywność, ani długość ćwiczeń. Chodzi o to, by ćwiczyć regularnie.

Czy znacie sportową pigułkę zdrowia: 3 x 30 x 130, czyli przynajmniej 3 razy w tygodniu uprawiać ulubioną dyscyplinę sportu przez co najmniej 30 minut tak intensywnie, by nasze tętno oscylowało wokół 130 uderzeń na minutę?

Zapewniam, że najtrudniej wyegzekwować od siebie tę pierwszą, najmniejszą z liczb. A to właśnie ona stanowi o sensie dobrej formy. Udowodniono, że dopiero trzy porcje ćwiczeń w tygodniu pozwalają organizmowi skorzystać z dobrodziejstw aktywności fizycznej.

Wzmocnienie systemu odpornościowego organizmu, poprawa zdrowia, tak ważne w dzisiejszych czasach zwalczanie stresu, polepszenie jakości snu, przedłużenie młodości - to tylko niewielka część wszystkich zalet związanych z systematyczną aktywnością fizyczną.

Udowodniono wreszcie - co ważne dla dbających o linię - że żadna "dieta cud", żadna żywieniowa piramida zdrowia, nie zadziała skutecznie, jeśli umiar w jedzeniu nie zostanie połączony z codziennym ruchem i jeśli przynajmniej trzy razy w tygodniu nie zażyje się sportowej pigułki zdrowia.

Jak się do tego przymierzyć?

Po pierwsze: trzeba chcieć - "z niewolnika nie ma zawodnika". Tylko od Twojego zapału zależeć będzie, czy będziesz się cieszyć dobrą kondycją.

Po drugie: potrzebny jest plan działania. Wybierz w swoim rozkładzie tygodniowym takie 3 dni (byle nie dzień po dniu) i zarezerwuj je - w każdym tygodniu - na przynajmniej 30 minut dla swojej ulubionej formy aktywności.

Uprzedzam jednak - pół godziny to nie wszystko! Potrzebujesz jeszcze przynajmniej 10 minut na ćwiczenia rozciągające oraz kolejnych 10 minut na ćwiczenia wzmacniające siłę mięśni.

Musisz to robić, aby ustrzec się urazów i przygotowywać organizm do coraz ambitniejszych celów. Brakuje czasu? Są tacy, którzy wstają o 5 rano, by zażyć swojej porcji sportu. Cel uświęca środki, a zdrowie i dobre samopoczucie są najważniejsze!

Po trzecie: bądź aktywny bez względu na warunki pogodowe. Uspokajam - dzisiaj nie ma złej pogody do uprawiania sportu, jest tylko źle dobrana odzież! Dlatego kup sobie zestaw nowoczesnej odzieży sportowej. Ćwiczenia podczas mrozu czy deszczu to test charakteru, ale także istotny element adaptacji organizmu do (prawie) każdych warunków atmosferycznych, czyli... samo zdrowie!

Po czwarte: bez obiektywnej kontroli ani rusz. Pulsometr - kiedyś cud techniki dostępny jedynie dla elity światowego spor-tu, dzisiaj urządzenie dla każdego! Takie czasy. Podczas biegu będziesz widział, co się dzieje z Twoim sercem, jak intensywnie się ruszasz. Bez takich wskazówek bardzo łatwo o tzw. przetrenowanie, czyli przeforsowanie organizmu zbyt dużym wysiłkiem. Dzięki pulsometrowi będziesz kontrolował na bieżąco poziom zmęczenia.

Ci "najambitniejsi" i "najodważniejsi" już dawno zrezygnowali ze sportu - przesadzili z treningiem. Nie bądź jednym z nich!

Po piąte: kup dobre obuwie - koniecznie z systemem amortyzacji, zabezpieczającym twój układ ruchu nawet podczas biegu po twardym asfalcie.

Po szóste: już w listopadzie rozpocznij przygotowania do kolejnego sezonu. Kilka miesięcy regularnych ćwiczeń przygotuje Twój organizm do aktywności wiosną i latem. Dlate-go w październiku zafunduj sobie (aktywny) odpoczynek od forsownego treningu (polecam gry zespołowe, rower, tenis, basen, itp.), a w następnym miesiącu zacznij ponownie regularne ćwiczenia! Zaczynamy! Zaczynasz?

Jerzy Skarżyński

Trener, popularyzator biegania. Autor poradników biegowych: "Biegiem po zdrowie" (2002), "Bieg maratoński" (2004) i "Biegiem przez życie" (2006).

Członek kadry narodowej i wielokrotny reprezentant Polski w biegu maratońskim w latach 1982-1989, zawodnik klasy mistrzowskiej międzynarodowej: rekord życiowy w maratonie - 2:11:42 (1986), natomiast na 10 000 m - 28:33,36 (1984). Trzykrotny medalista mistrzostw Polski w maratonie (1985, 1986, 1988), aktualny rekordzista Polski w biegu na 30 km - 1:34:38 (1988). Do ostatnich osiągnięć zalicza medale mi-strzostw Europy powyżej 35 lat w biegu na 10 000 m: brąz w 2002 oraz srebro w 2006 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie