To tragedia z sierpnia ubiegłego roku. Mieszkaniec podkieleckiej gminy zaalarmował wtedy, że wracając ze sklepu znalazł przed posesją leżącego sąsiada. Jak opowiadał, zabrał go do swojego domu i położył do łóżka, a rankiem zaniepokojony jego stanem wezwał pogotowie. 26-latek z poważnymi obrażeniami głowy mimo akcji reanimacyjnej zmarł.
Kryminalni zatrzymali córkę i dwóch synów człowieka, który wezwał pogotowie. Po przesłuchaniach dwie osoby zostały zwolnione, zaś starszy z braci: 25-latek usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego śmiercią. Teraz śledztwo dobiegło końca i sprawą zajmie się sąd.
- Podejrzany ostatecznie nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Złożył wyjaśnienia zasadniczo sprzeczne z ustalonym stanem faktycznym - informuje prokuratura.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ: FLESZ. OSCAROWE NOMINACJE
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?