Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa zabójstwa w okolicach miejscowości Niebo. Poszukiwany przez 16 lat usłyszał wyrok: pomógł w zbrodni

Beata KWIECZKO
39-letni obywatel Ukrainy został skazany w piątek przez Sąd Okręgowy w Kielcach na osiem lat więzienia.
39-letni obywatel Ukrainy został skazany w piątek przez Sąd Okręgowy w Kielcach na osiem lat więzienia. Dawid Łukasik
Proces po latach poszukiwań. Obywatel Ukrainy oskarżony o pomoc w zabójstwie 31-latka skazany na osiem lat więzienia.

- Oskarżony ułatwił dokonanie przestępstwa - argumentowała sędzia Bożena Gawrońska, skazująca na osiem lat więzienia 39-letniego obywatela Ukrainy oskarżonego o pomoc w zabójstwie 31-letniego mężczyzny.
Chodzi o wydarzenia, które rozegrały się w powiecie koneckim pod koniec grudnia 1994 roku. Śledczy ustalili, że nocą przez Końskie jechali dostawczym samochodem trzej mężczyźni. Za kierownicą auta siedział 43-latek. Razem z nim podróżowali 51-latek i 39-letni obywatel Ukrainy.

Okrutna zbrodnia

Najstarszy z mężczyzn zobaczył na ulicy 31-latka, który miał kiedyś uderzyć jego żonę. Z ustaleń śledczych wynika, że polecił pozostałym zwabić go do samochodu, przystawił 31-latkowi nóż do gardła i wszyscy pojechali do lasu w okolice miejscowości Niebo. Tam 31-latek został zamordowany i zakopany. Jego ciało odnaleziono ponad pół roku później podczas poszukiwań z wykorzystaniem kamery termowizyjnej i specjalnie szkolonego psa.

51- i 39-latek usłyszeli zarzut zabójstwa. Pierwszy mężczyzna został skazany na 25 lat, drugi na 9 lat więzienia. Wyrok został jednak uchylony i sprawa miała trafić do ponownego rozpatrzenia. Nie trafiła, bo 39-latek zniknął.

Osądzony i skazany

Odnalazł się po 16 latach. Został zatrzymany pod koniec marca tego roku przez straż graniczną podczas kontroli drogowej w okolicach Krakowa. W czerwcu stanął przed Sądem Okręgowym w Kielcach. W piątek został skazany na osiem lat więzienia.

Głównym dowodem w sprawie były wyjaśnienia oskarżonego i zeznania 43-letniego mężczyzny, który wtedy kierował samochodem. - Z relacji świadka wynikało, że 51-latek najpierw zadał pokrzywdzonemu kilka ciosów, a potem na jego polecenie oskarżony przytrzymywał nogi ofierze. Później, już bez udziału oskarżonego, pokrzywdzony otrzymał kolejne ciosy - opisywała sędzia Bożena Gawrońska.

Zdaniem sądu oskarżony pomógł w zabójstwie 31-latka. - Najpierw przyznał się do winy i twierdził, że nawet powiedział 51-latkowi, żeby zabił pokrzywdzonego, bo się męczy, a potem zmienił zeznania, mówiąc że tylko dotknął nogi ofiary. Sąd nie dał wiary takim wyjaśnieniom i uznał, że oskarżony ułatwił 51-latkowi dokonanie przestępstwa - argumentowała sędzia Gawrońska i dodawała: - Oskarżony wiedział, z jakim zamiarem działał 51-latek. Mimo to pomógł w dokonaniu tak okrutnej zbrodni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie