Sprowadzane samochody, wielkie pieniądze, a teraz aresztowania. Policjanci działali w powiecie koneckim

To sprawa, której od pewnego czasu przyglądali się świętokrzyscy policjanci walczący z przestępczością gospodarczą.

- 40-latek i 38-latka z powiatu koneckiego zajmowali się handlem samochodami. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że para korzystając z fikcyjnych firm i naginając przepisy nabywała za granicą samochody w cenach netto. Po sprowadzeniu pojazdu do Polski nie opłacali obowiązkowego podatku VAT. Kolejnym etapem było zaniżenie wartości samochodu po to, by podatek akcyzowy wyniósł znacznie mniej niż powinien. Finalnie luksusowe auto sprzedawane było w realnej rynkowej cenie, znacznie wyższej niż ta deklarowana na wcześniejszych dokumentach - opisywał sierżant sztabowy Maciej Ślusarczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Prócz wspomnianej pary policjanci zatrzymali w poniedziałek 45-letniego rzeczoznawcę podejrzanego o wydawanie nierzetelnych opinii, co do wartości sprowadzanych samochodów. Zatrzymany został również 33-latek, który - jak informują policjanci - udostępniając swoje dane osobowe pomagał w tworzeniu firm-słupów.

- Szacuje się, że opisywany proceder doprowadził do uszczuplenia należności z tytułu podatku akcyzowego i VAT w kwocie przekraczającej 2,5 miliona złotych - mówi Maciej Ślusarczyk.

W środę całą czwórkę zatrzymanych doprowadzono do sądu. 40- i 33-latek zostali tymczasowo aresztowani. 45-letniego rzeczoznawcę sąd objął dozorem, zaś kobieta została zwolniona.

Jak żyli osadzeni w dawnych więzieniach?

Co może policjant, a czego nie?	Czy dostałbyś się do policji? Test
Czy dogadałbyś się w więzieniu? Test z grypsery	Wiesz, co oznaczają więzienne tatuaże?