Sprytny Ukrainiec podróżował z paszportem brata bliźniaka. Zatrzymali go strażnicy z Kielc

W marcu 2019 roku, gdy młody mężczyzna wracał z Polski na Ukrainę, został zatrzymany przez Straż Graniczną w Medyce. W związku z tym, że przekroczył dopuszczalny okres pobytu w strefie Schengen otrzymał 6-miesięczny zakaz wjazdu do Polski i innych państw obszaru Schengen.

27-latek nie zastosował się jednak do tego zakazu. W lipcu wjechał ponownie na teren Polski na podstawie paszportu… brata bliźniaka. Mężczyzna nielegalnie wykonywał pracę w województwie świętokrzyskim, na czym został przyłapany, więc został zobowiązany do powrotu na Ukrainę z zakazem wjazdu do Polski i innych krajów strefy Schengen.

Cudzoziemiec udał się na Ukrainę. Polskę opuścił jednak na niespełna 4 godziny, po czym ponownie wjechał do nas na podstawie swoich oryginalnych danych, ponieważ skończył się zakaz wjazdu wydany na jego paszport. Mężczyzna był już wtedy pod obserwacją strażników granicznych z placówki w Kielcach. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę w powiecie miechowskim.

Cudzoziemiec usłyszał zarzuty przekroczenia granicy państwowej przy pomocy podstępu, wielokrotnego posłużenia się dokumentem stwierdzającym tożsamość innej osoby oraz składanie fałszywych zeznań. Ukrainiec przyznał się w całości do zarzucanych mu czynów i przystał na uzgodnioną z Prokuratorem Rejonowym w Kielcach karę grzywny, w wysokości 2200 złotych.

Jeszcze we wtorek cudzoziemiec zostanie doprowadzony przymusowo do granicy Rzeczpospolitej Polskiej. Otrzymał również 5 letni zakaz wjazdu do Polski i innych państw obszaru Schengen, a jego dane zostały wpisane do wykazu osób niepożądanych na naszym terytorium i strefy Schengen. Cudzoziemiec pokryje również całkowite koszty deportacji.