Po wygranej z Wierną Małogoszcz i wyjazdowym remisie z liderującym wówczas tabeli IV ligi GKS-em Nowiny, kibice w Suchedniowie liczyli na zdobycz punktową w meczu z Łysicą Bodzentyn, która nie spisuje się w tym sezonie tak dobrze, jak by na to wskazywał skład.
Niestety kibice srodze się zawiedli, ponieważ gospodarze przegrali aż 0:4. Gości byli bezwzględni w wykorzystywaniu błędów obrony gospodarzy. Łysica już od początku rzuciła się do ataków. Aktywny był Szymon Michta, ale na posterunku stał Adrian Sitek.
Z czasem inicjatywę przejęli gospodarze, ale ich ataki były niemrawe, bez przekonania i brakowało przede wszystkim groźnych strzałów, co jest dużą bolączką Orlicza w tym sezonie.
W pierwszej połowie dwukrotnie skarcił suchedniowian Piotr Jedlikowski. Ten sam zawodnik ustalił wynik w doliczonym czasie gry. W międzyczasie bramkę z karnego zdobył Michał Kamiński.
Orlicz jest ostatni w tabeli z dorobkiem 9 punktów. Łysica awansowała na 9. miejsce w tabeli i ma 17 punktów.
W następnej kolejce Orlicz zagra na wyjeździe z Partyzantem Radoszyce, a Łysica podejmie u siebie innego beniaminka – GKS Rudki.
– Zagraliśmy bardzo dobry mecz. Zagraliśmy po piłkarsku, czyli tak, jak na to stać moich zawodników. Zgadzam się, że nasza pozycja w tabeli jest trochę poniżej oczekiwać, bo nasz zespół stać na pierwszą szóstkę. Piotr Jeślikowski to piłkarz z innej półki i dziś to pokazał – powiedział trener Łysicy Tomasz Dymanowski.
– Łysica była dziś lepsza, dojrzalsza piłkarsko. Strzelała bramki po naszych szkolnych błędach. Początkowo nic nie wskazywało na to, że przegramy. Przegrywamy mecz ważny, ale przed nami jeszcze trzy kolejki w tej rundzie. Trzeba bardziej wierzyć i więcej walczyć – powiedział trener Orlicza Mariusz Arczewski.
Orlicz Suchedniów – Łysica Bodzentyn 0:4 (0:2)
Bramki:
0:1 Piotr Jedlikowski 35.
0:2 Piotr Jedlikowski 41.
0:3 Michał Kamiński 51. (karny)
0:4 Piotr Jedlikowski 90+1.
Orlicz: Sitek - Tacij, Niewczas, Jarząb, Solnica, Bator (46. Boleń), Grzejszczyk (58. Skarbek), Staszewski, M. Tumulec (K. Tumulec), Świtowski, Raczyński
Łysica: Wróblewski - Kijanka, Drożdżał, Chrzanowski (60. Gołyski), Dziedzic, Michta (84. Wikło), Kamiński, Mikołajek, Jedlikowski, Kardas, Niedbała (72. Kalista)
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?