Tak będzie i dzisiaj. Znany działacz związkowy i społecznik, współtwórca kazimierskiej „Solidarności”, złoży po południu wiązankę białych i czerwonych kwiatów przed Łubną. Jak co roku, zapali też znicz pamięci - w hołdzie kolegom, którzy walczyli o wolną Polskę.
- Robię to od 35 lat. Na początku nie było to łatwe - mieliśmy stan wojenny, wiadomo - wspomina Henryk Duda. - Miałem zamiar składać kwiaty przed budynkiem dawnego komitetu partii, ale były problemy. Obchodzę więc kolejne rocznice 13 grudnia przed bramą cukrowni. To święte miejsce dla naszej „Solidarności”. Nikt nie może mi tego zabronić - twierdzi z przekonaniem.
Pan Henryk jest współautorem wystawy „Żarliwi patrioci - internowani 13 grudnia 1981 roku”. W holu Kazimierskiego Ośrodka Kultury.
- Jest nas coraz mniej, tamtych „solidarnościowców”. Niektórzy już nie żyją, inni wyjechali na stałe z Kazimierzy, także za granicę. Ale pamięć pozostała. Na zawsze - deklaruje Henryk Duda, mieszkający w Kazimierzy Wielkiej od 1959 roku, który obchodzi właśnie 80. urodziny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?