Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stanisław Góźdź: Ratowania życia i zdrowia nie można przeliczać na pieniądze

Redakcja
Łukasz Zarzycki
W czwartek gościem czatu "Echa Dnia" był Stanisław Góźdź, kandydat Polskiego Stronnictwa Ludowego na senatora. Zobacz pełny zapis czatu.
Jest już z nami Stanisław Góźdź, kandydat Polskiego Stronnictwa Ludowego na senatora. Prosimy o zadawanie pytań.

Nika: Witam czy gdyby miałby pan wybierać między karierą polityczną a byciem dyrektorem SCO co by pan wybrał?

Stanisław Góźdź: Witam bardzo serdecznie Państwa. Przepraszam za spóźnienie, ale przed chwilą wróciłem ze spotkania z panią wojewodą, gdzie otrzymałem nominację na konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie onkologii klinicznej.

Stanisław Góźdź: Jako senator społeczny nie muszę wybierać między karierą polityczną, a sprawowaniem funkcji dyrektora ŚCO. Jako jedyny kandydat nie będę pobierał wynagrodzenia za urząd senatora, dzięki czemu tę funkcję będę pełnił społecznie i nadal pozostanę dyrektorem ŚCO.

Michi: Na jaki wynik liczy Pan w wyborach?

Stanisław Góźdź: Liczę na to, że Państwo wybiorą moją osobę jako swojego przedstawiciela w Senacie, dzięki czemu będę mógł jeszcze skuteczniej chronić placówki służby zdrowia w naszym województwie oraz zapobiegać ich prywatyzacji. Pozwoli mi to skuteczniej działać na rzecz chorych.

Rysiu 1.: Uważany był Pan za bliskiego współpracownika Prezydenta Wojciecha Lubawskiego. Dlaczego Państwa drogi się rozeszły?

Stanisław Góźdź: Wierny jestem swojemu powołaniu. Jestem lekarzem. Los ludzi chorych, potrzebujących pomocy jest dla mnie najważniejszy. Szpital miejski św. Aleksandra w Kielcach jest naszą własnością, własnością wszystkich kielczan. Nie mogę się zgodzić na sprzedaż kieleckiego szpitala. Uważam, że w miliardowym budżecie naszego miasta na pewno można znaleźć 30-40 mln złotych rozłożonych na 6 lat. W tym czasie i za tą cenę można zrealizować wszystkie wymogi, jakie narzuca Unia Europejska. Nie są to żadne sprawy personalne. Boleję nad tym, że Pan Prezydent, który otrzymał mandat zaufania od kielczan chce pozbawić Kielczan wpływu na działanie tak ważnego ogniwa w ratowaniu życia i zdrowia mieszkańców.

Stanisław Góźdź: Największym dramatem jest, że znakomita kadra lekarska i pielęgniarska ulega rozproszeniu. W świetle opisanej sytuacji nie mogę wspierać postawy Prezydenta, który kieruje się jedynie nieuzasadnionymi względami ekonomicznymi w całości zapominając o względach moralnych i powierzonym mu przez mieszkańców zaufaniu społecznym. Najważniejszym zadaniem dla każdego prezydenta i samorządowca jest troska o życie i zdrowie mieszkańców.

Michi: Czy PSL obniży akcyzę? Nie tylko rolnikom

Stanisław Góźdź: Choć kandyduję z listy PSL, nie jestem jej członkiem. W związku z czym powyższe pytanie powinno być zadane innej osobie.

Michi: Pan sobie zrobił coś w twarz na Słowacji. Jak to było z tym wypadkiem?

Stanisław Góźdź: Podczas wycieczki rowerowej w górach w Cichej Dolinie na Słowacji uległem niebezpiecznemu wypadkowi, będąc bez kasku, o czym informowały lokalne media. Dziękuję za wyrazy sympatii i troski oraz apeluję do wszystkich, by zawsze jeździli w kaskach na rowerze.

Rysiu: Czy w związku z wczorajszym wystąpieniem w telewizji TRWAM planuje Pan przejąć elektorat PIS ?

Stanisław Góźdź: Wczorajsze wystąpienie miało na celu zwrócenie uwagi na poważny problem jakim jest sprzedaż prywatnemu przedsiębiorcy szpitala miejskiego. Niemniej jednak, jeżeli wśród członków wspomnianej przez Pana organizacji znajdziemy poparcie dla idei ratowania naszego kieleckiego szpitala. Będziemy wspólnie o niego walczyć.

Maria: Po co Panu udział w tak nieobiektywnym programie, jak "po stronie prawdy" w tv trwam?

Stanisław Góźdź: Nie chciałbym oceniać obiektywizmu programu, czy też stacji. Bardziej istotna była treść przekazana podczas jego emisji Należy podkreślić - w sposób bardzo obiektywny i rzeczowy. Niestety rozczarowała nas nieobecność Pana Prezydenta.

Maria: Mogła się w niej wypowiadać tylko jedna strona

Stanisław Góźdź: Pan Prezydent unika konfrontacji w tej kwestii. Na każde ze spotkań jest zapraszany, lecz na żadne się nie pojawia.

wyborca3: Co to znaczy, że Pan chce zostać senatorem społecznym?

Stanisław Góźdź: Moim miejscem pracy będzie nadal Świętokrzyskie Centrum Onkologii, gdzie będę pobierał pensję, a funkcję senatora będę pełnił nieodpłatnie.

Maria: A dlaczego szpital, którego Pan jest dyrektorem tak słabo prosperuje?

Stanisław Góźdź: Opiera się Pani na nieprawdziwych informacjach. Poza tym ratowania życia i zdrowia nie można przeliczyć na pieniądze. Jestem lekarzem, nie będę odbierał ludziom chorym szansy na życie.

Rysiu: Którego kontrkandydata w wyborach obawia się Pan najbardziej w swoim okręgu?

Stanisław Góźdź: W mojej ocenie wszyscy są równi i każdy z nich stara się o coś dobrego dla naszego województwa.

Lolek: Miał Pan bliskie kontakty z Posłem Długoszem z wojewodą Wójcikiem i z innymi z SLD więc czemu PSL i PiS?

Stanisław Góźdź: Od 37 lat wierny jestem jednej partii i pozostanę jej członkiem do końca życia. Tą partię tworzą moi pacjenci, którym zawsze jestem wierny i na tym polu nie dzielę ludzi na organizację, które Pan wspomniał. Rozmawiam z każdym.

Maria: a przecież przychodnie w Kielcach są sprywatyzowane i działają świetnie, a ludzie leczą się w nich bezpłatnie. Czy Pana postawa nie jest zbyt hipokryzyjna?

Stanisław Góźdź: Nie można porównać przychodni i szpitali. Są to odmienne struktury organizacyjne i ich specyfika i obszar działania rzadko się pokrywają.

Maria: Co jest złego w prywatyzacji szpitali? Czy fakt, że nie będzie można zatrudniać administracji szpitalnej z klucza politycznego?

Stanisław Góźdź: Jak już wspomniałem nie używam kryterium podziału politycznego względem swoich pacjentów i współpracowników. Niemniej jednak nie mogę zgodzić się na przykładzie szpitala miejskiego żeby takimi jednostkami kierowali ludzie, którzy będą przeliczać zdrowie i życie na wymierne zyski finansowe, co spowoduje likwidację wielu nierentownych procedur, w ramach których funkcjonują takie oddziały jak na przykład Oddział Wewnętrzny, Geriatryczny, Nefrologiczny. Nigdy też nie zgodzę się na roztrwonienie majątku szpitala, za który zapłacili mieszkańcy Kielc przejmując jego długi.

wyborca3: Może wprowadzić obowiązek jazdy w kasku na rowerze tak jak jest to w przypadku jazdy na nartach dla dzieci?

Stanisław Góźdź: Nie można nikomu nic narzucić, jednak jestem zwolennikiem bezpiecznej jazdy na rowerze.

Maria: Akurat nie dziwię się, że Lubawski nie bierze udziału w kampanii wyborczej PSL. A skąd miasto wzięłoby pieniądze na inwestycje w Szpitalu Miejskim?

Stanisław Góźdź: Jak zadeklarował marszałek województwa Adam Jarubas ten problem nie istnieje, ponieważ w całości chce przejąć go sejmik województwa.

wyborca3: W gazecie wyborczej napisano że władz miasta nie zaproszono na spotkanie?

Stanisław Góźdź: Jest to nieprawda, co dodatkowo potwierdza fakt, że nikt ze strony Prezydenta Lubawskiego nie chce wziąć udziału w konfrontacji i uczciwie spojrzeć w twarz swoim wyborcom.

Maria: Która forma odmiany Pana nazwiska jest poprawna: doktora Góździa, czy doktora Goździa?

Stanisław Góźdź: Góździa

maria: to skąd zadłużenie ŚCO?

Stanisław Góźdź: Chciałbym zdementować pojawiające się doniesienia prasowe o rzekomym wysokim zadłużeniu kierowanej przeze mnie placówki. Powstałe zobowiązania wymagalne wynoszą ok.10 mln i są wynikiem niezapłaconych nadwykonań, których sumę wyliczono na kwotę 11 mln. Świętokrzyski NFZ posiada niewystarczające środki na bieżące regulowanie zobowiązań takich placówek jak moje. Niemniej jednak zobowiązanie te zostaną zapłacone w najbliższym możliwym terminie. Pragnę podkreślić, że ŚCO posiada płynność finansową i nieprzerwanie będzie leczyć pacjentów.

Ja: Co chce pan zrobić jako senator?

Stanisław Góźdź: Będę zabiegał o większe środki finansowe dla pacjentów naszego regionu oraz będę walczył o przerwanie marginalizacji służby zdrowia w woj. świętokrzyskim.

Ja: Jest pan znany z propagowania zdrowego stylu życia. Ma pan jako ewentualny senator jakiś plan w tej kwestii?

Stanisław Góźdź: Mam taki plan. Odsyłam na stronę internetową www.senatorkielce.pl , na której wkrótce zostaną umieszczone szczegóły, o które Pan/Pani pyta.

Rysiu: Jest Pan członkiem Rady Papieskiej, WHO, Rady Naukowej Ministerstwa Zdrowia, Rady Miasta i innych organizacji ... Czy zostając senatorem pogodzi Pan te funkcje?

Stanisław Góźdź: Wszystko, co robiłem do tej pory, robiłem w trosce o swoich pacjentów wypełniając przysięgę, jaką złożyłem wiele lat temu zostając lekarzem i zostanę jej wierny do końca. Myślę, że dotychczas pełnione funkcje oraz mandat, o który zabiegam pozwolą działać jeszcze skuteczniej.

Maria: Gdyby Szpital nie został skomunalizowany, to już by pewnie nie istniał. Więc w czym problem?

Stanisław Góźdź: Komunalizacja to nie prywatyzacja. Prywatyzacja odbiera prawo własności mieszkańcom oraz możliwość wpływania na dalsze losy działalności szpitala.

Rysiu: Czy Pan jako Radny Miasta nie uważa, że utrzymywanie klubu piłkarskiego to za duże obciążenie dla budżetu miasta?

Stanisław Góźdź: Sport to zdrowie, więc nie są to zmarnowane pieniądze, jednak środki trzeba racjonalnie rozdzielać.

Nika: Czy zostanie powiększony dział paliacji w Śco?

Stanisław Góźdź: Oddział medycyny paliatywnej w najbliższym czasie zostanie powiększony.


Stanisław Góźdź: Dziękuje serdecznie za wszystkie pytania i proszę Państwa o wsparcie mojej kandydatury w nadchodzących wyborach do Senatu.

Dziękujemy. Kolejne czaty w poniedziałek 19 września - od godziny 11 do 12 z Beatą Kempą, ubiegającą się ponownie o mandat posłanki z listy Prawa i Sprawiedliwości oraz od godziny 13 do 14 z Jerzym Jaskiernią, kandydatem Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie