Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stanisława Gryz dorastała razem z niepodległą Polską. Mieszkanka Ostrowca świętowała 100. urodziny [ZDJĘCIA]

Redakcja
Urząd Miasta Ostrowca
Stanisława Gryz, mieszkanka Ostrowca Świętokrzyskiego, obchodzi 100 urodziny. - Rosłam razem z wolną Polską - mówi jubilatka. Niezwykłą rocznicę obchodziła wraz z rodziną oraz przedstawicielami władz.

Stanisława Gryz urodziła się 2 listopada 1918 roku we wsi pod Grzegorzowicami. Miała czwórkę rodzeństwa.

Kiedy przychodziła na świat, nikt nie myślał jak ważny dla Polski będzie rok 1918. Pani Stanisława jest prawdziwym dzieckiem niepodległości, pamięta jednak wiele tragicznych wydarzeń, w tym II wojnę światową. Sama również, jako młoda kobieta, zaangażowała się w walkę o wolność. Była sanitariuszką i łączniczką Batalionów Chłopskich.

Po wojnie, za swoją postawę patriotyczną rodzina pani Stanisławy Gryz była szykanowana przez Urząd Bezpieczeństwa. Po aresztowaniu męża, żołnierza Armii Krajowej, została sama z córkami bez środków do życia. Długo nie mogła znaleźć pracy. Ma silną osobowość i charakter, co jak twierdzą jej bliscy, pozwoliło jej przeżyć niezwykle trudny okres powojenny.

- Mąż został aresztowany, siedział w więzieniu ponad dwa lata. Zostałam sama z dwoma małymi córkami, nie miałam z czego żyć. Urząd Bezpieczeństwa codziennie sprawdzał nam mieszkanie.

Jej receptą na długowieczność są ciężka praca i skromne jedzenie.
- Kiedyś nie było dobrobytu, wystawnego jedzenia. Dużo pracowałam, daleko do szkoły chodziłam więc moje nogi były przyzwyczajone do chodzenia, a nie do odpoczynku - mówi jubilatka, która do tej pory tańczy, a na dowód swojej świetnej pamięci, gościom urodzinowym wyrecytowała wiersz.

Pani Stanisława mówi, że najważniejsza była dla niej zawsze rodzina. Ma dwie córki, które chciała wykształcić i wychować w duchu patriotyzmu i w zgodzie z religią.

- Nasz dom był niesamowicie patriotyczny i katolicki - mówi Barbara Zborowska, córka jubilatki. - Mieszkaliśmy dosłownie minutkę od kolegiaty świętego Michała. Nasza mama zawsze była pracowita, samodzielna, wie czego chce - dodaje jej siostra Anna Nawalany.
Stanisława Gryz doczekała się czworga wnucząt i siedmiorga prawnuków. Razem z nimi świętowała swoje setne urodziny w restauracji Venus.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie