Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stanowisko przewodniczącego Rady Miasta Kielce Kamila Suchańskiego po głosowaniu w sprawie miejskiego programu in vitro. "Jestem na tak"

Stanisław Wróbel
Przewodniczący Rady Miasta Kielce Kamil Suchański
Przewodniczący Rady Miasta Kielce Kamil Suchański
Stanowisko przewodniczącego Rady Miasta Kielce Kamila Suchańskiego po głosowaniu w sprawie miejskiego programu in vitro na czwartkowej sesji Rady Miasta Kielce. "Wzywam pomysłodawców do rozmowy. Jeśli nie będzie takiej woli z ich strony, nasz klub przedstawi nowy, lepszy program z mechanizmami zabezpieczającymi interes Kielc i kielczan" - napisał Kamil Suchański.

Jak informowaliśmy, w czwartek podczas sesji Rady Miasta Kielce pod głosowanie poddano projekt uchwały dotyczący miejskiego programu leczenia niepłodności metodami rozrodu wspomaganego. Za było 11 radnych, przeciw także 11, dwie osoby wstrzymały się, a jedna nie wzięła udziału w głosowaniu. Program nie został uchwalony. Przesądziły o tym głosy przewodniczącego Rady Miasta Kielce Kamila Suchańskiego oraz radnej Katarzyny Suchańskiej, którzy wstrzymali się.

CZYTAJ WIĘCEJ - Rada Miasta Kielce nie podjęła uchwały w sprawie ustanowienia miejskiego programu in vitro. Podajemy imienne wyniki głosowania.

W piątek rano na swoim profilu w mediach społecznościowych Kamil Suchański opublikował mocne w treści oświadczenie dotyczące wydarzeń z ostatnich dni oraz wyników głosowania podczas sesji. Wpis prezentujemy w całości.

"Z całą stanowczością potwierdzam, że jestem na „tak” dla in vitro dla kielczan i wszelkie inne insynuacje są nieprawdziwe!

Jestem za wprowadzeniem programu in vitro w mieście, ale nie w takiej formie, która powoduje, że w praktyce z budżetu Kielc mogłyby być finansowane zabiegi dla osób, które nie mieszkają w Kielcach. Biorąc pod uwagę, że w naszym województwie żaden samorząd nie realizuje takiego programu, to chętnych na samo złożenie oświadczenie, że mieszka się w Kielcach, mogłoby być wielu.

Choć bardzo współczuję osobom, które borykają się z tragedią niepłodności, to naszego miasta nie stać na wyręczanie innych samorządów.

Propozycja warunku roku zamieszkiwania w Kielcach, który nie musi być szczególnie niczym udokumentowany, to chyba za mało. Uważam, że 2 lata zamieszkiwania w Kielcach udokumentowane złożonymi PIT-ami lub zameldowaniem w mieście to minimum.

Poza tym należy dookreślić pewne wątpliwości prawne jak np. brak definicji dawstwa niepartnerskiego (co pozwoliłoby definitywnie wykluczyć in vitro dla związków jednopłciowych) - takich spraw w przedstawionym projekcie jest, niestety, więcej.

Program in vitro jest potrzebny i zostanie uchwalony, ale nie z lukami i pod dyktando grupy nacisku, która na tym ważnym problemie społecznym robi politykę. Na to nie ma mojej zgody. Gdy idzie o publiczne pieniądze, nie podejmę decyzji mając lufę pistoletu przy skroni.

Wzywam pomysłodawców do rozmowy. Jeśli nie będzie takiej woli z Ich strony, nasz klub przedstawi nowy, lepszy program z mechanizmami zabezpieczającymi interes Kielc i kielczan!

Na przygotowanie tego programu jestem skłonny wyłożyć własne, prywatne środki finansowe.

PS. Warto zawsze czytać więcej niż same krzykliwe nagłówki, by wyciągnąć właściwe wnioski.

PS2. Pokrętna ta matematyka, skoro 11 głosów jest przeciw, a projekt przepada 2 głosami wstrzymującym i jednym nieoddanym".

CZYTAJ TEŻ: Awantura o in vitro w Kielcach. Mocna konferencja radnych popierających projekt [WIDEO]

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie