Starachowice. Kościoły jedyną ostoją przestrzegania reżimu sanitarnego?

Ostatnio uczestniczyliśmy w czterech wydarzeniach społecznych w Starachowicach, z dużą liczą osób: w pikiecie związkowców MAN Bus Starachowice, sobotnim targu na miejskim targowisku, wykusowym śpiewaniu przy Ławeczce „Halnego” w Starachowicach i niedzielnej mszy św. w starachowickim kościele Wszystkich Świętych.

Tylko w kościele były przestrzegane zalecenia sanitarne związane z obecną pandemią koronawirusa. Są maseczki, jest dystans między wiernymi podczas mszy św., jest możliwość dezynfekcji rąk. Są specjalne warunki sanitarne spowiedzi, w odosobnionym, zamkniętym konfesjonale. Poprawy wymaga tylko przyjmowanie komunii św. Tu warto się wzorować na mszach św. w warszawskiej Świątyni Opatrzności Bożej.

Proboszcz tej parafii, ksiądz Sławomir Rak, zamontował dwa nowe głośniki nad wejściem do kościoła, Teraz liturgia mszy św. jest słyszalna na całym placu przykościelnym, wierni nie muszą się tłoczyć w kościele, by uczestniczyć w mszy św. Tym bardziej, że od 20 czerwca jest zniesiona dyspensa na zdalne uczestnictwo w mszy św. i liczba wiernych w kościele, na mszach świętych, powinna wzrosnąć.

Na trzech pierwszych świeckich imprezach społecznych tylko pojedyncze osoby miały maseczki. Imprezy, co prawda były na świeżym powietrzu, ale powszechnie nie stosowano się do wymaganego dystansu, gdy nie nosi się maseczki. Tam większość zachowywała się tak, jakby w Polsce już nie było koronawirusa.