W Polsko-Amerykańskich Klinikach Serca w Starachowicach leczyło się nawet 37 tysięcy ciężko chorych pacjentów, wielu z północy województwa świętokrzyskiego, głównie z powiatów starachowickiego i skarżyskiego. W wyniku uchwalenia ustawy o sieci szpitali i w jego następstwie podjętych przez Narodowy Fundusz Zdrowia decyzji, placówka w Starachowicach została zlikwidowana w roku 2017. Od tamtej pory trwają starania o przywrócenie działalności tej placówki, w czym aktywny udział bierze Marzena Okła - Drewnowicz.
Obecnie w Starachowicach funkcjonuje tylko poradnia specjalistyczna, nie są już jednak wykonywane w niej zabiegi. Potrzebujący zmuszeni są poszukiwać pomocy w ośrodkach oddalonych o setki kilometrów od ich miejsca zamieszkania. Nawet w Nysie czy Bielsku Białej.
- Pacjentów niepokoi to, że poradnia ma zagwarantowany kontrakt tylko do końca roku a od ośmiu miesięcy nie są płacone tak zwane nadwykonania - mówi pani poseł. - Chorzy pytają „ co dalej”, ale nie składają broni i zamierzają interweniować u lokalnych włodarzy - prezydenta i starosty, bo na przykład w Myszkowie to właśnie samorząd rozwiązał taki sam problem we współpracy ze szpitalem powiatowym, zlecając podwykonawstwo.
Poseł Marzena Okła-Drewnowicz zapowiedziała ponadto bezpośrednią interwencję u wojewody Agaty Wojtyszek i w Dyrekcji Narodowego Funduszu Zdrowia.
Obecni na konferencji pacjenci Polsko-Amerykańskiej Kliniki Serca wspominali swoje poprzednie działania i interwencje w sprawie obrony i przywrócenia działalności placówki. Przez ostatnie dwa lata organizowali wiele spotkań, gromadzących nawet setki osób, manifestowali pod Urzędem Wojewódzkim w Kielcach, pikietowali przed Sejmem a nawet udali się na Nowogrodzką, przed siedzibę Prawa i Sprawiedliwości.
- Na Nowogrodzką zostaliśmy wpuszczeni, ale w obecności policji - mówił Pan Andrzej. - Nawet jak ktoś chciał wyjść do ubikacji, to był kontrolowany wykrywaczami metali. Kogo oni się bali ? Nas ludzi schorowanych, którzy są po zawałach, po przeszczepach, po bajpasach? W ogóle nie chcieli z nami rozmawiać .
- Pacjenci kliniki zebrali ponad 15 tysięcy podpisów za jej przywróceniem. 9 tysięcy zostało wysłanych do Ministra Zdrowia w dniu 14 lutego - pocztą walentynkową. Uznaliśmy, że jak złością nie możemy nic wskórać to może spróbujmy miłością - mówiła posłanka Marzena Okła-Drewnowicz.
W październiku 2017 roku i w czerwcu 2018 roku posłanka doprowadziła do nadzwyczajnego posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia w sprawie kliniki. Zorganizowała także spotkanie w Sejmie zapraszając wszystkich parlamentarzystów. Jak twierdzi, nie przyszedł na nie żaden poseł Prawa i Sprawiedliwości. Podjęła interwencję nawet u prezesa Jarosława Kaczyńskiego, powołując się na związki jego matki Jadwigi ze Starachowicami, ale też nie pomogło.
Szpital powiatowy w Skarżysku-Kamiennej także starał się o dodatkowy kontrakt by Polsko-Amerykańska Klinika serca funkcjonowała na terenie powiatu skarżyskiego, ale nie otrzymał zgody Narodowego Funduszu Zdrowia.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Największe zagrożenia dla zdrowia w 2019
Bohaterska akcja 11 – latka. Uratował babcię | Możesz żyć nawet 120 lat - tylko nie rób tych rzeczy! |
Ile kosztuje zdrowie w Polsce? | Jak widzą świat osoby z wadą wzroku? |
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
