Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starachowickie rondo będzie nosiło imię przedwojennego burmistrza Wierzbnika?

Monika NOSOWICZ-KACZOROWSKA [email protected]
Grupa starachowiczan chce, aby rondo przy Centrum Handlowym Galardia nosiło imię Władysława Sokoła, przedwojennego burmistrza Wierzbnika.
Grupa starachowiczan chce, aby rondo przy Centrum Handlowym Galardia nosiło imię Władysława Sokoła, przedwojennego burmistrza Wierzbnika. Monika Nosowicz-Kaczorowska
Jest propozycja nazwy dla najnowszego ronda w Starachowicach. Stowarzyszenie "JES - Jakość Energia Starachowice" proponuje jako patrona Władysława Sokoła, dawnego burmistrza Wierzbnika.

Chodzi o nazwą dla najnowszego ronda w mieście położonego u zbiegu ulicy Iłżeckiej i księdza Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Wniosek złożyli we wtorek w Urzędzie Miejskim prezes Stowarzyszenia "JES - Jakość Energia Starachowice" Piotr Babicki i jego zastępca Maciej Myszka.

Wniosek popierają: Zarząd Towarzystwa Przyjaciół Starachowic, Komenda Hufca Związku Harcerstwa Polskiego w Starachowicach oraz rodzina Władysława Sokoła - synowa i dwóch wnuczków.
- Położone niedaleko rondo, któremu nadano imię majora Mariana Świderskiego "Dzika" zapoczątkowało dobrą tradycję honorowania lokalnych bohaterów. Jesteśmy przekonani, że to najlepszy moment na uczczenie burmistrza Władysława Sokoła. Nadanie rondu tego imienia zbiega się z obchodami 390-lecia istnienia Wierzbnika. Mamy nadzieję, że wniosek zostanie rozpatrzony na sierpniowej sesji Rady Miasta - powiedział Piotr Babicki. - Uważamy za właściwe nadanie rondu nazwy Burmistrza Władysława Sokoła. Był to lokalny samorządowiec i patriota, który do końca swoich dni cieszył się zaufaniem społecznym i życzliwością ludzką. Był osobą dla której sprawy Wierzbnika i Starachowic były bardzo ważne. Żył tym miastem, jego problemami, pełniąc przez kilkanaście lat trudną funkcję wiceburmistrza i burmistrza, a więc stanowiska najbardziej odpowiedzialne w mieście, dane mu z wyboru mieszkańców Wierzbnika, którzy obdarzali go zaufaniem.

Władysław Sokół urodził się 3 września 1879 roku w Wierzbniku. Był synem robotnika. Początkowo pomagał w pracy ojcu, rybakowi michałowskiego stawu. W 1904 roku zatrudnił się jako pracownik obsługi i transportu przy Wielkim Piecu. Pracował tam do wybuchu I wojny światowej. W 1915 roku, gdy Wierzbnik został zajęty przez Austriaków, trzydziestosześcioletni Władysław Sokół został obdarzony zaufaniem społecznym i po raz pierwszy został wybrany do samorządu miejskiego. Tak zaczęła się jego kariera samorządowca, która trwała do wybuchu II wojny światowej. W 1919 roku został mianowany wiceburmistrzem, a w 1923 roku burmistrzem Wierzbnika. Funkcję tę sprawował do 1925 roku, a potem przez trzy kolejne lata był ponownie wiceburmistrzem. Ponownie funkcję burmistrza zaczął pełnić od 1928 roku. Kierował Zarządem Miejskim przez jedenaście lat aż do 25 października 1939 roku, kiedy musiał złożyć urząd na polecenie niemieckich władz okupacyjnych.

Przez lata pracy dał się poznać jako dobry samorządowiec i gospodarz. Przyczynił się do połączenia Wierzbnika ze Starachowicami. Za jego kadencji rozpoczęto elektryfikację miasta, wybudowano łaźnię miejską i zmodernizowano ulice, między innymi Kościelną, Iłżecką, Kilińskiego, Starachowicką. Załatwił finansowe wsparcie na rozwój miejscowego budownictwa mieszkaniowego, w tamtym czasie bardzo zaniedbanego. Doprowadził do wybudowania jedynej w tamtych czasach szkoły z prawdziwego zdarzenia. Szkoła mieściła się przy ulicy Kościelnej, tam gdzie obecnie znajduję się Galeria Kamienna.
Był człowiekiem energicznym, pracowitym. Ludzie do niego odnosili się z szacunkiem, był niezwykle lubiany przez społeczność Wierzbnika. Był również dobrym mężem i ojcem. Wychowany w duchu patriotycznym, przekazał te idee czwórce swoich dzieci. Jego syn Kazimierz zginął we wrześniu 1939 roku jako żołnierz Wojska Polskiego, a synowie Edward i Stanisław za działalność w konspiracji zostali skazani na pobyt w obozie koncentracyjnym Auschwitz, gdzie przebywali do wyzwolenia.
Prochy Władysława Sokoła znajdują się na cmentarzu przy ulicy Iłżeckiej. Przy tej samej ulicy stoi również jego rodzinny dom, w którym do tej pory mieszka synowa i wnuczek z rodziną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie