63-latka przyszła we wtorek do Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach. Mówiła, że padła ofiarą oszustów: umożliwiła im zdalny dostęp do konta bankowego, w wyniku czego straciła ponad 44 tysiące złotych.
- Metoda działania przestępów w takiej sytuacji jest podobna. Dzwoni człowiek, podający się za pracownika banku, mówi swojemu rozmówcy, że na jego koncie dzieją zaobserwowano niepokojące ruchy, pieniądze mogą być zagrożone, więc, żeby je ochronić, trzeba zainstalować aplikację – opowiada młodszy aspirant Paweł Kusiak, rzecznik prasowy starachowickiej policji. – Tak było i w tym przypadku. Starachowiczanka uwierzyła rozmówcy, zainstalowała aplikację, dzięki której niestety przestępcy zdobyli dostęp do jej bankowości internetowej.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?