Bogusław Włodarczyk: Jestem niewinny. Oświadczenie starosty opatowskiego po postawieniu zarzutów
Cztery z zarzutów mają dotyczyć rzekomych oszustw w mieniu wielkiej wartości dotyczących podmiotów wykonujących prace budowlane dla szpitala opatowskiego w latach 2013-2014. Kwota może sięgnąć nawet 15 milionów złotych. Szkody na rzecz poszczególnych podmiotów mają wynosić kolejno 5, 4, 3,6 i 2 milionów złotych. Według prokuratury, starosta próbował wyłudzić ponad 3 miliony złotych.
To nie jedyne zarzuty
Inne zarzuty dotyczą przekraczania uprawnień przy zawieraniu umów na usługi sprzątania pomieszczeń Starostwa Powiatowego w Opatowie i poświadczenia nieprawdy w dokumentach dostarczanych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Zarzuty usłyszała także osoba, która miała działać na szkodę powiatowej spółki Top Medicus. Spółka miała wkrótce przejąć zarządzanie szpitalem w Opatowie.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
TOP 10 miejsc w powiecie opatowskim widzianych z kosmosu [ZDJĘCIA] | TOP 5 WYKROCZEŃ, ZA KTÓRE KARZE I POUCZA STRAŻ MIEJSKA W OŻAROWIE |
Postawienie zarzutów i zawieszenie starosty opatowskiego Bogusława Włodarczyka potwierdzali w środę rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz i prokurator okręgowy Dariusz Dyjas.
Starosta opatowski miał nie przyznać się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia w sprawie. Prokuratura jednak, w obawie o dobro postępowania, nie zdradziła ich treści.
To nie koniec kłopotów
Przypomnijmy, starosta opatowski Bogusław Włodarczyk ma już kłopoty sądowe. Niedawno Sąd Okręgowy w Kielcach uchylił wyrok uniewinniający. Sprawa trafi do ponownego rozpatrzenia w Sądzie Rejonowym w Opatowie.
Przypomnijmy, W grudniu Sąd Rejonowy w Opatowie uznał, że starosta nie przekroczył uprawnień, gdy na sesji odczytał dane osobowe pacjentki ze szpitala w Opatowie.
- Jego celem nie było ujawnienie danych zmarłej pacjentki, nie robił tego z premedytacją – referował wte-dy sędzia. – Na sesji czytając protokół, pominął imię i nazwisko kobiety, której dotyczył dokument. Zaprezentowane dane uniemożliwiały osobie postronnej w sposób jednoznaczny identyfikację zmarłej - mówił prowadzący sprawę sędzia. Prokurator jednak zaskarżył tamtą decyzję.
Pod koniec marca Sąd Okręgowy w Kielcach uchylił ją. Sprawa trafi do ponownego rozpatrzenia do Sądu w Opatowie. Oznacza to, że proces w Opatowie ruszy od nowa.
- Moje stanowisko w tej sprawie jest niezmienne. Nie uważam, żebym był winny w tej sprawie - powiedział starosta opatowski.
Toczył wojnę ze szpitalem
Przypomnijmy, starosta opatowski od dłuższego czasu toczył spór z zarządzająca szpitalem w Opatowie spółką Centrum Dializa z siedzibą w Sosnowcu.
Obie strony składały na siebie nawzajem doniesienia do prokuratury. Spółka skarżyła się także na nachodzenie pomieszczeń szpitala przez urzędników starostwa. Rozstrzygnięcia w kwestii wyroków sądowych w tych sprawach jeszcze nie zapadły.
W tej chwili starostwem powiatowym w Opatowie zarządza wicestarosta Gustaw Saramański.
TOP 15 miejsc w Świętokrzyskiem widzianych z kosmosu
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: 60 SEKUND BIZNESU - o rozwoju polskich lotnisk i ruchu lotniczym w Polsce i Europie
(Źródło:vivi24)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?