Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Staś rozgrzał nasze serca. Dokończmy dzieła, uratujmy jego oczy

Paulina Baran
Siatkówczak obuoczny – tę straszną diagnozę usłyszeli rodzice małego Stasia Patrzałka ze Staszowa. Strach, pretensje do losu, aż wreszcie... wiara, że się uda. Rodzice chłopca podjęli rękawice i toczą najważniejszą walkę w swoim życiu, niestety przeciwnik jest wyjątkowo groźny. Na szczęście nie są sami, pomaga im mnóstwo aniołów, którzy są tutaj, na świętokrzyskiej ziemi.

Już w najbliższą niedzielę, 6 listopada, w Galerii Echo w Kielcach odbędzie się wielka licytacja fantów na leczenie chłopca w klinice w Stanach Zjednoczonych. Kiedy dwa tygodnie temu po raz pierwszy pisaliśmy o cierpieniu maluszka, rodzice mieli do zebrania niewyobrażalną kwotę – 1,5 miliona złotych. Teraz już wiemy, że Staś rozgrzał nasze serca i uzbierał już prawie milion złotych!

Nie będę ukrywać, że byłam zszokowana, kiedy dowiedziałam się, że wolontariusze kwestujący przy grobach w powiecie staszowskim w ciągu jednego dnia uzbierali do puszek blisko 200 tysięcy złotych. Jak wielka jest to kwota, można uzmysłowić sobie porównując ją do zbiórki pieniędzy na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy – podczas ostatniej w powiecie staszowskim uzbierano 110 tysięcy złotych. Absolutnie nie chcę teraz snuć teorii o tym, komu bardziej potrzebne są pieniądze. Chcę jedynie zauważyć, jak Staś poruszył ludzi, którzy sami podchodzili do wolontariuszy, dopytywali o zdrowie małego, życzyli wytrwałości i siły dla jego rodziny.

W województwie świętokrzyskim organizowanych jest wiele akcji charytatywnych, ale z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że ta spotkała się z największym odzewem, przynajmniej pod względem finansowym. 800 tysięcy złotych to przecież kolosalne pieniądze, a Staś ma już tyle na swoim koncie. W całej akcji urzekło mnie także to, że zaangażowali się w nią zwykli ludzie, nieoczekujący niczego w zamian. Skąd się bierze w nas tyle dobroci? – Tyle jesteśmy warci, ile możemy pomóc drugiemu człowiekowi – pisał na Facebooku Jarosław Brela, który także pomaga w zbieraniu pieniędzy dla Stasia. Chłopiec rozgrzał nasze serca. Teraz my uratujmy jego oczy.

Zachęcam wszystkich do przyjścia w niedzielę do Galerii Echo i wzięcia udziału w licytacjach, tym bardziej że fanty, które można zdobyć, są niezwykle wartościowe. Nie mówię już nawet o rzeczach, których wartość jest symboliczna, sentymentalna, jak na przykład koszulki z podpisami światowej sławy sportowców. W niedzielę wylicytować można będzie też sesje zdjęciowe, vouchery na siłownię czy chociażby sylwestra w sali Finezja w Brzezinach. Czy nie pięknie byłoby się bawić, wiedząc, że Staś dzięki nam dochodzi do zdrowia?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie