Staszowscy uczniowie smacznie podsumowali zagraniczne praktyki (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Uczniowie w zawodzie technik handlowiec i technik ekonomista praktyki w Niemczech, odbywali już po raz 7. W ramach programu Leonardo da Vinci w Lipsku spędzili 4 tygodnie. Jak mówią ten czas wystarczył, by poznać standardy pracy za granicą. Uczniowie zdobywali umiejętności w zakresie pracy biurowej, demonstrowania produktów, przygotowania towarów do sprzedaży, obsługi nowoczesnych urządzeń, a także byli angażowani w bezpośredni proces sprzedaży.

Wrócili bogatsi nie tylko w nowe doświadczenia zawodowe, ale także w nowe znajomości. Mogli przyjrzeć się codziennemu życiu Niemców i co najważniejsze przekonać się o błędnych stereotypach przypisywanych niemieckiej społeczności. Przez miesiąc poznawali nowy styl życia i obyczaje. Wyjazd stał się także niepowtarzalną okazją do zwiedzenia ciekawych miejscowości i zapoznania z historią Niemiec.
- To wielka szkoła dla tych, którzy byli na tych miesięcznych praktykach. Nasi uczniowie poradzili sobie tam znakomicie. Na takich wyjazdach dochodzi do zintegrowania grupy, do poznania młodzieży z innych krajów Unii Europejskiej - mówił dyrektor Jan Ungeheuer.

Na zakończenie spotkania uczniowie, którzy uczestniczyli w praktykach, przygotowali poczęstunek - oczywiście inspirowany potrawami niemieckimi. Była sałatka ziemniaczana, ziemne przekąski i ciasta. I choć większość z nich przyznaje, że kuchnia niemiecka jest dla nich "słabo doprawiona", to cenią inną sztukę kulinarną i cieszą się, że mogli poznać nowe, ciekawe smaki.

- Zdobyliśmy wiedzę i umiejętności, które będziemy mogli wykorzystać w przyszłej karierze zawodowej. Otrzymaliśmy certyfikaty, które być może otworzą nam drzwi u niejednego pracodawcy. Przede wszystkim jednak przeżyliśmy wspaniałą przygodę i staliśmy się bardziej świadomi swojej własnej wartości - mówi uczestniczka praktyk Weronika Opałko.