Stawki bez frekwencji

Wacław Kołodziejczak: - Od dwudziestu lat zajmuję się szkolnictwem, doradztwem zawodowym i uważam, że organizacja wielu szkół na terenie miasta powinna być tak zmieniona, by lepiej służyć uczniom.
(fot. A. Nowak)

Na zebranie Samorządowej Rady Osiedla Stawki przybyło siedmiu mieszkańców i ponad dwudziestu urzędników, radnych miejskich i powiatowych, spośród których wielu mieszka na tym osiedlu. Mimo niewielkiej frekwencji, przez ponad godzinę toczyła się wśród zebranych ciekawa dyskusja.

Małgorzata Gagat: - Jako radna powiatu mogę powiedzieć, że wykonaliśmy na tym osiedlu wiele prac użytecznych, między innymi chodniki do ulicy Samsonowicza, zatokę autobusową przy ulicy 11 Listopada.
(fot. A. Nowak)

Przewodnicząca Samorządowej Rady Osiedla Stawki Hanna Szczepanek złożyła sprawozdanie ze swojej działalności. Przewodniczący Rady Miasta Wojciech Kotasiak mówił o tym, że nikt nie myśli o upolitycznianiu rad osiedlowych. Zapowiedział, że podczas najbliższej sesji Rady Miasta będzie głosowana uchwała o konsultacjach społecznych, które mogłyby się odbyć od 11 kwietnia do 31 maja. Wszystko zależy od decyzji radnych. Sporo uwag o potrzebie funkcjonowania rad osiedlowych wypowiedział radny Zbigniew Moskalewicz.

Mieszkaniec osiedla Wacław Kołodziejczak, który od ponad dwudziestu lat zajmuje się szkolnictwem i doradztwem zawodowym, zaproponował obecnym na sali radnym, by zastanowili się nad zmianą funkcjonowania niektórych szkół. Radna powiatowa Małgorzata Gagat przypomniała inwestycje, które dla osiedla wykonywało Starostwo Powiatowe, między innymi chodniki do ulicy Samsonowicza, zatokę autobusową przy ulicy 11 Listopada.