Ci, którzy mimo jesiennej szarugi przybyli we wtorkowe popołudnie do placówki kulturalnej przy Plantach, z pewnością, nie pożałowali tej decyzji, bo spotkanie było niezwykle cennym doświadczeniem dla każdego, kto przyszedł do Stowarzyszenia Jana Karskiego, po to, by dowiedzieć się, jak radzić sobie z problemami psychicznymi i przeciwstawiać się własnym słabościom, dążąc do samorealizacji i szczęścia. Ewa Woydyłło- Osiatyńska bowiem okazała się istną skarbnicą wiedzy na tematy związane z funkcjonowaniem ludzkiej psychiki. W prelekcji skoncentrowała swoją uwagę przede wszystkim na tym, jak traumatyczne doświadczenia wpływają na dalsze życie człowieka, który z przyczyn osobistych wciąż "rozdrapuje stare rany" i niejednokrotnie obarcza się winą za nieszczęśliwe wydarzenia, z jakimi przyszło mu się zmagać. Jak mówiła prelegentka:
- Ludzie, którzy wciąż żyją w cieniu przeszłości, z czasem stają się zatrzaśnięci w bólu i odizolowują się od świata, bo trudne przeżycie, jakiego doświadczyli staje się ich treścią życia.
Ewa Woydyłło- Osiatyńska mówiła nie tylko o tym, jak destruktywne skutki niesie takie zachowanie dla pojedynczej jednostki, ale także starała się ująć problem w szerszej perspektywie, uwypuklając jego znaczenie dla społeczeństwa. A stale przecież słyszymy niezadowalające statystyki z ust medyków, które donoszą, że ilość osób chorych na depresje z dnia na dzień wzrasta. Jak wynikało z wykładu, jedną z przyczyn wspomnianej choroby jest właśnie niemożność poradzenia sobie z traumą.
Prelegentka, bez wątpienia, wiedziała, o czym mówi, a świadczą o tym nie tylko liczne publikacje jej autorstwa, takie jak chociażby: "Sekrety kobiet", "My-rodzice dorosłych dzieci", "W zgodzie ze sobą", "Rak duszy", "Poprawka z matury" , ale też wiele pomyślnie zakończonych psychoterapii, jakie przeprowadziła wśród swoich pacjentów w trakcie długoletniej kariery medycznej.
Wszystkie z wymienionych pozycji książkowych zaś, zyskały sobie uznanie w oczach zarówno znawców psychologii, jak i innych czytelników, takich jak kielczanie, którzy dopiero są u początków swoich psychologicznych poszukiwań.
QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect
Bez wątpienia, możliwość uczestniczenia we wtorkowym wykładzie psychoterapeutki była ważnym punktem w drodze do tego, by osiągnęli oni pełnie wiedzy z zakresu psychologii, bo uczona w sposób niezwykle obrazowy i prosty zaprezentowała słuchaczom temat związany z traumami, który nie należy przecież do najważniejszych zagadnień w tej dziedzinie.
I gdyby tylko dało się wniknąć w sferę ludzkich emocji i za pomocą prostych narzędzi, ot tak, naprawić czyjeś uczucia, to... Ewa Woydyłło- Osiatyńska, z pewnością, byłaby niczym "złota rączka". W trakcie spotkania jednak jasnym stało się, że każdy samodzielnie musi samodzielnie podejmować wysiłek psychiczny, by przezwyciężać przykre doświadczenia z przeszłości. Niemniej jednak podczas wykładu każdy miał też okazję dowiedzieć się, jak można pomóc sobie zwalczyć doskwierającą wewnętrzną pustkę, bo Ewa Woydyłło- Osiatyńska za pośrednictwem słów po mistrzowsku rozpracowała mechanizm działania ludzkich uczuć i wszystkim zmagającym się z traumą osobom udowodniła, że nie ma sensu napędzać tej niszczycielskiej machiny, a wręcz przeciwnie, zatrzymać ją czym prędzej.
Warto też dodać, szczególnie dla tych, którzy nie byli na pierwszym spotkaniu z cyklu "Style życia" przy Plantach i teraz są smutni, że zabrakło ich na widowni... Nie ma powodów do żalu! Jak zapowiada Bogdan Białek:
- Już w grudniu znowu będzie możliwość, by posłuchać Ewy Woydyłło- Osiatyńskiej, bo zamierzamy kontynuować cykl "Style życia" z jej udziałem. Bardzo cieszymy się, że nasza inicjatywa spotkała się z pozytywnym przyjęciem wśród mieszkańców naszego miasta, którzy dzisiaj zaskoczyli nas swoją frekwencją. Już wiem, że będziemy starać się organizować te wykłady przynajmniej raz w miesiącu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?