Największym utrudnieniem dla poruszających się obwodnicą południową i ulicą Kolejową będzie budowa ronda, która ma potrwać około 1,5 miesiąca
(fot. Marcin Jarosz)
Na finiszu rozbudowy drogi wojewódzkiej z Chmielnika do Staszowa drogowcy rozpoczynają długo wyczekiwane prace w Staszowie a precyzyjniej w obrębie ulic Tadeusza Kościuszki i Targowej. Lada chwila rozpocznie się też budowa ronda na bardzo ruchliwym i równie niebezpiecznym skrzyżowaniu ulic Kolejowej z Obwodnicą Południową.
EKIPY DOTARŁY DO STASZOWA. KOMUNIKACYJNY KOCIOŁ PRZEZ 2 MIESIĄCE
Przez najbliższe dwa miesiące kierowcy powinni omijać szerokim łukiem wspomniane ulice. Prace przygotowawcze do budowy ronda już się rozpoczęły. Ekipy demontują wysepki i zrywają pobocza w miejscu powstania ronda. Na ulicy Tadeusza Kościuszki i Targowej zerwano asfalt i położono mieszankę starej nawierzchni i cementu. Jak na razie efektem tego zabiegu są tumany kurzu i pyłu spod kół samochodów jadących tym odcinkiem.
Cała inwestycja początkowo miała zakończyć się wraz z końcem września, ale termin oddania całej trasy do użytku przeciągnie się o kilka tygodni, mniej więcej do końca października. Powód? - Mamy dodatkowe zadania do wykonania. Chodzi między innymi o budowę chodników na terenie gminy Gnojno oraz ze Staszowa do Oględowa. Droga będzie przejezdna we wrześniu, ale finał wszystkich prac nieco się opóźni - mówi Piotr Mazur dyrektor kieleckiego oddziału "Strabag".
INWESTYCJA NIECO SIĘ WYDŁUŻY. PRZEZ ROBOTY DODATKOWE
Budowa chodnika w rozumieniu przedstawicieli wykonawcy rozmija się z wizją inwestora, czyli Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach. - Będzie to podniesienie pobocza i zamontowanie krawężników pod przyszły chodnik. Na tyle na razie mamy pieniędzy. Jeśli w rozliczeniu uda się wygospodarować jeszcze jakieś oszczędności wówczas pojawi się na nich kostka brukowa - mówi z kolei Karol Rożek z ŚZDW w Kielcach i zapewnia, że dodatkowe roboty w tej samej cenie to efekt oszczędności.
- Jest to kwestia zamiany pewnych czynności, czyli zamiast pobocza, będzie podbudowa pod chodnik. W trakcie prac okazuje się też, że pewne zadania zostały przeszacowane. Nad prawidłowym przebiegiem inwestycji czuwa nadzór techniczny, dlatego nie ma mowy o pogorszeniu jakości prac - dodaje Rożek.
RONDO METODĄ NA "ĆWIARTKI" I RUCH WAHADŁOWY
Rozbudowa drogi wojewódzkiej przebiegającej przez Staszów i budowa ronda będą odbywały się przy ruchu samochodowym. Trasa nie zostanie całkowicie zamknięta. - Ruch będzie prowadzony wahadłowo. Myślę, że wybudowanie ronda zajmie nam około półtora miesiąca - mówi przedstawiciel wykonawcy. Do końca września na całym odcinku ma się pojawić ostatni dywanik asfaltowy.
Z informacji, jakie uzyskaliśmy w ŚZDW w Kielcach wynika, że wykonawca na razie nie przewiduje wykonywania robót na przykład nocą, lub w dwóch zmianach, aby "wizyta" w mieście była możliwie jak najkrótsza. - Staramy się, aby roboty były jak najmniej uciążliwe. Trzeba się jednak liczyć z niedogodnościami - mówi Karol Rożek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?