Kierowcy mieli nie wjeżdżać na przystanki znajdujące się na ulicy Olszewskiego w tych godzinach, aby podkreślić, jakim problem jest zakorkowany buspas na tej ulicy.
W piątek w południe zebrali się związkowcy działający w MPK i po godzinie obrad zdecydowali zawiesić akcję protestacyjną do 14 lutego.
A do tego czasu związki zawodowe oczekują kolejnych rozmów z prezydentem Kielc, co ma doprowadzić do rozwiązania trzech najważniejszych problemów w komunikacji miejskiej, które kierowcy wskazują jako najważniejsze.
- Najważniejsza sprawa to odblokowanie buspasów, zwłaszcza tego na ulicy Olszewskiego. Kierowcy aut osobowych wjeżdżają na niego i blokują przejazd autobusom, co generuje spóźnienia – informuje Elżbieta Śreniawska, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Kielcach.
Drugi problem zgłaszany przez kierowców od dawna to brak toalet przy pętlach autobusowych. Oczekują, że miasto je wybuduje.
Związkowcy oczekują także powołania przez prezydenta zespołu do spraw komunikacji miejskiej, w skład którego weszliby pracownicy Zarządu Transportu Miejskiego, Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji i radni.
Jeśli do strajku dojdzie 14 lutego, to ma on objąć nie tylko ulicę Olszewskiego, ale także kilka innych, ale na razie związkowcy nie podają szczegółów.
Od kilku dni buspas na ulicy Olszewskiego nie jest tak zakorkowany, jak wcześniej, ponieważ codziennie pojawia się policja i kierowcy widząc radiowóz przestrzegają przepisów.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?