Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strajk nauczycieli 2019 w Kielcach. W większości szkół nie ma zajęć, dzieci i młodzież została w domach. Znamy liczby [RAPORT]

Mateusz Kołodziej
Mateusz Kołodziej
W poniedziałek, 8 kwietnia rozpoczął się strajk nauczycieli. Do protestu przystąpiło blisko 1900 nauczycieli , zawieszono zajęcia praktycznie we wszystkich szkołach oraz połowie przedszkoli.

Według raportu, zebranego na godzinę 14.00 w poniedziałek, 8 kwietnia - do strajku przystąpiły wszystkie 25 szkoły podstawowe. Strajkuje tam 1038 nauczycieli. Nie strajkuje natomiast 250. Do szkół przyszło w poniedziałek 325 uczniów.

Do strajku przystąpiły też wszystkie szkoły średnie. Strajkuje tam 746 nauczycieli, 177 osób nie przystąpiło do strajku. We wszystkich szkołach pojawiło się 369 uczniów.

W 12 kieleckich przedszkolach do strajku przystąpiło 109 nauczycieli, 23 - nie strajkuje. Do przedszkoli przyszło w poniedziałek 139 dzieci. 20 przedszkoli nie przystąpiło do strajku. Jak wygląda sytuacja w poszczególnych szkołach w Kielcach? Prezentujemy raport.

Do przedszkola samorządowego numer 8 z oddziałami integracyjnymi w Kielcach na co dzień uczęszcza 97 dzieci. W poniedziałek w placówce zjawiło się dziesięcioro dzieci.

W przedszkolu pracuje 26 nauczycieli i wszyscy strajkują. Dlatego poniedziałkowe zajęcia z niewielka grupką maluchów prowadziły na świetlicy nauczycielki z Przedszkola Samorządowego numer 24 w Kielcach. - Do strajku przystąpili praktyczni wszyscy pracownicy przedszkola, oprócz jednego pracownika kuchni. W poniedziałek przybycie do naszej placówki zadeklarowało 10 uczniów. Dla tych dzieci są zapewnione posiłki, jest też zapewniona opieka. Zgodnie z ustaleniami z wiceprezydentem Kielc Marcinem Różycki, zostało do nas oddelegowanych dwóch nauczycieli z Przedszkola Samorządowego numer 24. Wtorek będzie trudniejszym dniem, bo nie wiemy jeszcze, ilu rodziców zgłosi nam, że nie wyśle dziecka do przedszkola. Jesteśmy na etapie ustalania tych danych - mówi Renata Pająk, dyrektor Przedszkola Samorządowego numer 8 z oddziałami integracyjnymi w Kielcach.

- Solidaryzujemy się z całą społecznością nauczycielską. Trzeba pamiętać, że nauczyciele są surowo oceniani, a tak na prawdę mało kto wie o kuluarach ich pracy. Udzielamy pomocy psychologiczno-pedagogicznej, a nie mamy za to żadnych dodatków. Nauczyciel to człowiek, który szkoli się przez całe życie. Bardzo często mamy po kilka kierunków studiów. I nie jest prawdą, że wszyscy nauczyciele mają zwracane za studia podyplomowe, bo na przykład ja mam skończone dwa kierunku podyplomowo, za które zapłaciłam z własnej kieszeni - mówi Agnieszka Słomka-Polewka, nauczycielka z Przedszkola Samorządowego numer 8 z oddziałami integracyjnymi w Kielcach.

W Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych numer 2 w Kielcach pracuje 70 nauczycieli. W poniedziałek rano 14 nauczycieli nie strajkowało i normalnie prowadziło zajęcia dydaktyczne. Młodzież ma też możliwość poczekania na zajęcia w bibliotece szkolnej. W poniedziałek rano w szkole była natomiast garstka około 20 uczniów.

Zdecydowana większość nauczycieli strajkuje też w Szkole Podstawowej Integracyjnej numer 11 przy ulicy Jasnej w Kielcach. Cała kadra nauczycielska liczy tam 109 osób. Aż 97 nauczycieli z tej grupy w poniedziałek strajkowała. Natomiast dwunastu pedagogów, którzy nie strajkowali, prowadzili z dziećmi zajęcia na świetlicy. W poniedziałek do placówki przyszło zaledwie kilkoro dzieci. Gdy byliśmy na miejscu około godziny 9 było dokładnie siedmiu uczniów. W całej szkole natomiast jest 632 uczniów.

Strajkujący pedagodzy zebrali się w dużej sali na jadalni i tam wypełniali czas strajku. - To jest sprawa również honoru. Nie życzymy sobie, żeby traktowano nas na równi z trzodą chlewną - grzmiała jedna z nauczycielek. - Jesteśmy w szkole integracyjnej, dlatego u nas nie ma nauczycieli, którzy nie miałby dwóch kwalifikacji. Chcielibyśmy, żeby to nam w jakiś sposób się opłacało. Chodzi nam o pieniądze plus szacunek, honor i godność. A my w niedzielę usłyszeliśmy, że przegraliśmy z krowami - mówi Justyna Kozioł, nauczycielka języka polskiego.

O godzinie 8 rano w poniedziałek w kieleckim Urzędzie Miasta po raz kolejny zebrał się sztab kryzysowy. Z władzami miasta spotkali się dyrektorzy jednostek kultury, sportu i opieki społecznej. We wszystkich mogą być zorganizowane różnorodne zajęcia oraz opieka nad dziećmi. Każdy z dyrektorów przedstawił proponowaną ofertę. Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie może zaopiekować się 1000 dzieci, natomiast 350 pracowników ma przygotowanie pedagogiczne. Kielecki Teatr Tańca może przyjąć około 120 dzieci na lekcjach tańca czy różnorodnych warsztatach. Zajęcia taneczne i plastyczne proponuje Dom Kultury Zameczek, gotowy do sprawowania opieki są też Dom Kultury Białogon, Muzeum Historii Kielc, Muzeum Zabawek i Zabawy, Wzgórze Zamkowe, teatr lalki i Aktora „Kubuś” czy Biuro Wystaw Artystycznych. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji może zaoferować zajęcia na basenach czy zwiedzanie obiektów sportowych. W gotowości są także inne jednostki, jak Miejska Biblioteka Publiczna, Dom Środowisk Twórczych czy Kieleckie Centrum Kultury.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie