O tych i wielu innych sprawach mówiono podczas narady, zorganizowanej w ubiegłym tygodniu w sali konferencyjnej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
ROŚNIE STRAŻNICA
Spotkanie otworzył kazimierski komendant powiatowy, brygadier Mirosław Ciepiela. Powitał zaproszonych gości, w tym zastępcę komendanta wojewódzkiego, brygadiera Grzegorza Ryskiego i liderów samorządów lokalnych, by następnie przedstawić informację o działaniach w minionym roku. Za wiodące uznał rozpoczęcie budowy strażnicy przy ulicy Kolejowej, a także wyposażenie straży zawodowej i ochotniczej w nowy sprzęt pożarniczy i techniczny oraz szkolenia druhów z jednostek ochotniczych.
- Najważniejszym z tych działań jest budowa nowoczesnej strażnicy. Obiekt ten będzie służył nie tylko strażakom, ale pomoże też poprawić bezpieczeństwo na terenie naszego powiatu - powiedział komendant Ciepiela.
Jaki jest stan bezpieczeństwa, mogliśmy przekonać się z raportu opracowanego przez kazimierskich strażaków. Ze statystyk wynika, że w 2008 roku odnotowano 594 zdarzenia (o jedno zdarzenie więcej niż rok wcześniej). Na terenie powiatu wybuchły 154 pożary, a blisko trzy razy tyle (433) było zagrożeń miejscowych.
TRAGICZNY BILANS
Niestety, strażacy zanotowali o wiele więcej ofiar. W pożarach oraz wypadkach komunikacyjnych poniosło śmierć 12 osób - o cztery więcej niż przed rokiem. Rannych zostało aż 75 osób - o 31 więcej niż w 2008 roku.
Kazimierza zagrożona
Kazimierza zagrożona
Ze strażackich statystyk wynika, że w 2008 roku największe zagrożenie panowało na terenie największej gminy powiatu: Kazimierza Wielka. Odnotowano tu ponad połowę - 304 z 594 zdarzeń. Najwięcej było i pożarów (94), i miejscowych zagrożeń (206). Najbezpieczniej żyje się mieszkańcom gminy Opatowiec - tylko 58 zdarzeń w ubiegłym roku.
W płomieniach zginęły dwie osoby: czteroletnie dziecko w Bejscach oraz 57-letni mieszkaniec Opatowca. Szczególnie trudny był okres zimowy, w trakcie którego miały miejsce cztery wypadki z udziałem autobusów przewożących uczniów do szkoły. - Na szczęście nie zanotowano tu ofiar śmiertelnych, ale bilans ubiegłego roku był bardzo tragiczny - podkreślił Mirosław Ciepiela. - Należy mieć nadzieję, że 2009 rok będzie bardziej korzystny w tej statystyce.
Wciąż dużym problemem pozostaje "dzikie" wypalanie traw i nieużytków. Strażakom mocno dały się we znaki niebezpieczne owady (osy, szerszenie), często musieli też wyjeżdżać do akcji przy usuwaniu skutków silnych wichur.
ZAWODOWCY I OCHOTNICY
70 procent wyjazdów do zdarzeń było dziełem funkcjonariuszy kazimierskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej. Ale straż zawodową aktywnie wspierają jednostki ochotnicze. Najwięcej wyjazdów w minionym roku mieli na koncie druhowie ze Skalbmierza, Bejsc, Sędziszowic, Łękawy. Blisko 60 ochotników brał także udział w szkoleniach.
Zaproszony na naradę starosta Jan Nowak podziękował strażakom w imieniu samorządowców - za trud i niesienie skutecznej pomocy podczas akcji ratowniczych. Głos zabrał również komendant Grzegorz Ryski, który bardzo wysoko ocenił pracę i działania strażaków regionu kazimierskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?