Tak działo się niedawno na terenie odstojników przy cukrowni Łubna. Młode łabędzie stały się celem ataków ze strony lisów. Trzy z ośmiu ptaków w stadzie zostały zagryzione, a pozostałe - ze względu na ubytek wody - nie były w stanie samodzielnie przenieść się nad zalew.
- Trzeba było interwencji człowieka. O pomoc poprosiliśmy straż pożarną - mówi Józef Belski z kazimierskiego Koła Łowieckiego Diana, inicjator akcji ratunkowej.
Strażacy podpłynęli pontonem, a następnie przy użyciu siatki schwytali młode łabędzie. Z odstojników przewieźli je nad zalew, gdzie pływała już para rodziców.
- Dzikie łabędzie są w Kazimierzy od wielu lat w rejonie zalewu, a także w okolicach byłej cukrowni, oczyszczalni oraz w oczku wodnym w Cudzynowicach. To nieodłączny element naszego krajobrazu - dodaje Józef Belski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?