Fabrycznie nowa łódź ratownicza WHALY 435 z silnikiem o mocy 30 KM oraz przyczepka transportową przystosowana do transportu dotarła do Wilczkowic tuż przed weekendem. Druhowie nie tracąc czasu, już następnego dnia przeprowadzili pierwsze testy i szkolenia z obsługi nowego nabytku na zalewie Antoniów.
Pięciu druhów posiadających patent sternika motorowodnego skrupulatnie sprawdzało możliwości nowo pozyskanej Łodzi. Wszyscy byli pod wrażeniem jej możliwości. - Łódź osiąga prędkość około 50-60 kilometrów na godzinę i choć tego nie testowaliśmy, myślę, że cały zalew jest w stanie przepłynąć w dwie, maksymalnie trzy minuty - mówi Michał Szustak, jeden z pięciu strażaków z OSP Wilczkowice, którzy mają uprawnienia do sterowania łodzią. Z zakupu bardzo zadowolony jest Sylwester Król, prezes OSP Wilczkowice. - To pierwsza taka łódź w gminie i czwarta w powiecie. Do tej pory do zdarzeń na naszym zalewie przyjeżdżały jednostki z innych gmin. Teraz będziemy samowystarczalni - ocenia i podkreśla, że łodzi nie udałoby się kupić, gdyby nie finansowe wsparcie rządu oraz gminy, która w połowie dołożyła się wartego 50 tysięcy złotych zakupu. - To kolejna inwestycja w bezpieczeństwo mieszkańców naszej gminy, jak i wszystkich innych, którzy spędzają czas nad zalewem Antoniów. - mówi Michał Pękala, burmistrz Radoszyc, który był obecny podczas weekendowych testów nowego strażackiego nabytku i tak jak pozostali był pod wrażeniem jego możliwości.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?