Przed godziną 17 w czwartek mieszkaniec Skarżyska zaalarmował o sowie, która znalazła się w opałach. Telefonował z okolic ulicy Słonecznej.
- Ptak znajdował się w jednej z rur będących elementem wyposażenia „ścieżki zdrowia” i nie był w stanie o własnych siłach się z niej wydostać. Pionowo ustawiona rura miała około trzy metry wysokości, a sowa była w jej dolnej części. Wydobycie ptaka od góry okazało się niemożliwe. Jedynym rozwiązaniem było odcięcie rury przy samej ziemi. Podczas odcinania ratownicy musieli zachować niezwykłą ostrożność, aby nie zranić ptaka - opisuje kapitan Tomasz Kandyba ze skarżyskiej straży pożarnej.
Uwolniona sowa była tak słaba, że nie była w stanie latać. Strażacy po konsultacji z weterynarzem podali jej tlen, a potem odwieźli ptaka do lecznicy.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?