Zbiórka pieniędzy była odpowiedzią na akcje Agnieszki Zagnińskiej, która pracuje w Urzędzie Miasta w Kielcach.
- Trzy lata temu trafiłam na informację o trudnej sytuacji w Schronisku dla Zwierząt w Dyminach. I zorganizowałam pierwszą zbiórkę pieniędzy wśród znajomych. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że karma karmie nie jest równa i kupiłam ją w zwykłym markecie. Teraz już wybieram lepsze marki - mówi.
Dodaje, że praktycznie cały czas organizuje zbiórki karmy i innych rzeczy potrzebnych dla bezdomnych zwierząt w schronisku. - Chodzę do różnych instytucji, proszę o pomoc, także do prywatnych osób, znajomych, przyjaciół. Przez 3 lata pokazałam, że można mi zaufać więc ludzie chętnie pomagają, przynoszą pieniądze i produkty. Na wszytko mam faktury, mogę się rozliczyć z każdej złotówki- dodaje. -Kocham zwierzęta i dlatego poświęcam im swój walny czas. A w domu ma trzy kotki, znajdy.
Tydzień temu pani Agnieszka zwróciła się do Straży Miejskiej o wsparcie schroniska.
-Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Kielcach często informuje, że przebywające tam zwierzaki potrzebują naszej pomocy. Potrzebna jest karma, koce, posłania czy ręczniki. Wiele osób odpowiada na podobne apele i włącza się w pomoc zwierzętom. – informuje Bogusław Kmieć ze Straży Miejskiej w Kielcach.
- Strażnicy miejscy również przyłączyli się do akcji, i we własnym gronie zebrali bardzo potrzebne w schronisku koce, ręczniki, podkłady higieniczne oraz zakupili ponad 15 kilogramów karmy dla zwierząt.
W poniedziałek dary zostały przekazane do schroniska.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?