Na zaproszeniach sylwestrowych do Kieleckiego Centrum Kultury, gdzie bawili się prezydenccy goście, widniała adnotacja: Black tie, czyli czarna muszka.
Publiczności brak muchy nie przeszkadzał. Oni mieli coś o wiele lepszego... Dobry humor oczywiście. (fot. Aleksander Piekarski)
Na zdjęciach z witania Nowego Roku, podczas Sylwestra pod Gwiazdami widać, że na scenie się do sugestii się zastosowano.
A publiczność i bez muchy bawiła się tak, że mucha nie siada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!