W sobotę przy strzelcy spotkali się panie i panowie pięknie ubrani staropolskie stroje. Mieli także małą armatkę i szable, których jednak nie używali oraz strzelby, które poszły w ruch. Huku i dymu było co niemiara bo strzelano także z broni czarnoprochowej.
- To była trzecia impreza w tym roku najmłodszego w kraju Bractwa Kurkowego. Tym razem celem naszych strzałów była świętokrzyska Baba Jaga - informuje prezes Świętokrzyskiego Bractwa Kurkowego, senator Michał Okła.
Drewniana płaskorzeźba przedstawiająca paskudną, ale sympatyczną babę na miotle została zamocowana na desce, a bracia i siostry strzelają do słupka, aż się złamie. Mistrzem zostaje ten strzelec, którego kula to spowoduje. Tym razem dokonała tego Elżbieta Kabała z Końskich ze Świętokrzyskiego Bractwa Kurkowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?