Obecny sezon zaczął się dla Strzelca słabo. Nie chodzi tu tylko o wyniki, bo najpierw odeszło z niego dwóch kluczowych piłkarzy, którzy zdecydowali się grać w Polanach Pierzchnica – tam, gdzie trenerem jest były szkoleniowiec chrobrzan Robert Szczygieł. Potem Świętokrzyski Związek Piłki Nożnej dodał do II grupy B Klasy jeszcze jedną drużynę i ze względu na ich nieparzystość w każdej kolejce jedna pauzuje – na początek przymusową przerwę mieli właśnie piłkarze Strzelca. Gdy już wyszli na boisko, to w premierowym meczu tego sezonu zremisowali. Później odnieśli zwycięstwo, ale od tego czasu tylko przegrywają.
W niedzielę w Słupi Jędrzejowskiej zaprezentowali się słabo. Byli nieskuteczni w ofensywie, a w obronie popełniali błędy w kryciu. W efekcie dostali trzy gole, choć mogli więcej.
– W przerwie letniej ubyło kilku zawodników, a przyszło sporo nowych. Cały czas się więc docieramy, a na to potrzeba czasu. Stąd wynikają błędy, choć sama gra zła nie jest. Mieliśmy kilka dobrych sytuacji, ale zawiodła skuteczność – mówi Tomasz Czyszczoń, trener Strzelca.
W niedzielę, 1 października, w meczu 7 kolejki piłkarze z Chrobrza zagrają u siebie z LZS Czarnocin. To przeciwnik w jego zasięgu – ma trzy punkty i jest dziewiąty w tabeli (Strzelec zajmuje siódmą lokatę i ma cztery oczka). Spotkanie rozpocznie się o godzinie 15.
ZOBACZ też: Magazyn Sportowy24 - Mariusz Fyrstenberg o zakończeniu tenisowej kariery
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?