Avia Świdnik - STS Skarżysko-Kamienna 3:0 (25:18, 25:20, 25:16)
STS: Kruk, Skwarek, Staniewski, Lisowski, G. Szumielewicz, Ma. Szumielewicz, Nieboj (libero) oraz Brojek, Kleczaj, Kuźdub, Michalczak, Bogusiewicz.
Skarżyszczanie cieszyli się do soboty mianem niepokonanej w tym sezonie ekipy. Po czterech triumfach z rzędu musieli jednak uznać wyższość rywala. Przegrać z liderem, na jego terenie w Świdniku, to żadna ujma, ale szczerze trzeba przyznać, że STS nie miał argumentów, aby urwać faworytowi choćby jednego seta. Tylko w drugiej partii zdołał wywalczyć dwadzieścia punktów. Mecz trwał raptem około godziny i emocje na tym się skończyły. - W decydujących momentach rywale zdobywali wiele punktów dzięki mocnym zagrywkom, nie radziliśmy sobie z ich atakami. Gdy my staraliśmy się ryzykować silnymi serwisami oraz atakiem, na przeciwnikach nie robiło to wrażenia - relacjonował grający trener STS Łukasz Kruk.
W pozostałych spotkaniach: SMS PZPS Spała - Karpaty Krosno 3:1, Wanda Kraków - Wisłok Strzyżów 1:3, Błękitni Ropczyce - AGH AZS Kraków 0:3, MOSiR Bochnia - Cukrownik Lublin 3:1.
1. Avia 5 15 15:1
2. AGH Kraków 5 14 15:4
3. STS 5 11 12:6
4. Wisłok 5 10 13:9
5. Spała 5 7 10:12
6. Karpaty 5 5 8:12
7. Wanda 5 5 7:11
8. Bochnia 5 3 6:13
9. Błękitni 5 3 6:15
10. Cukrownik 5 2 6:15
W następnej kolejce, 17.11: STS - Karpaty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?