Z relacji oskarżonego i dwóch poszkodowanych wynika, że 20 grudnia ubiegłego roku odbywała się wigilii pracowników zatrudnionych w firmie wykonującej budowę skarżyskiego odcinka drogi ekspresowej numer 7. Imprezę urządzono w jednym z lokali koło Skarżyska. Jak mówili obecni na niej mężczyźni, wypito wtedy dużo alkoholu. Z ustaleń śledczych wynikało, że 53-latek pochodzący z Małopolski, ale nie mający stałego adresu, wydmuchał blisko 2,5 promila alkoholu. Podobne wyniki mieli także jego dwaj koledzy z pracy.
Jak zapisano w aktach sprawy, pomiędzy oskarżonym 53-latkiem i dwoma 48-latkami w drodze z wigilii do hotelu miało dojść do utarczki słownej. Wszyscy byli zatrudnieni w firmie, która prowadził prace budowlane na skarżyskim odcinku drogi ekspresowej numer 7. Wcześniej ta trójka spotkała się podczas innych prac w Garwolinie. 48-latkowie nie mieli najlepszego zdania o pracowitości ich 53-letniego kolegi. W hotelu sprzeczka miała być kontynuowana, ale żaden z mężczyzn nie potrafił odtworzyć jej przebiegu.
– Nie wiem jak znalazłem się w hotelu. Pamiętam tylko, że ci dwaj pokrzywdzeni mnie szarpali, ktoś mówił, że coś stało się przeze mnie. Mówiłem, że nic nie zrobiłem. Miałem rozbitą głowę, ale nie wiem czy z kimś się biłem. Pamiętam też, że wziąłem nóż z mojego pokoju, żeby ich wystraszyć. Myślałem, że jak zobaczą nóż to pójdą, nie chciałem zrobić im krzywdy. Broniłem się, bo mi dokuczali – wynikało z odczytywanych w sądzie wyjaśnień oskarżonego.
Mężczyzna przyznał się do udziału w zdarzeniu i do zranienia mężczyzny, ale zaznaczał, że nie chciał ich zabić. Prokurator oskarżył 53-latka o usiłowanie zabójstwa co zagrożone jest karą nawet dożywotniego pobytu w więzieniu. We wtorek w sprawie zapadł wyrok.
– Sąd zmienił kwalifikację czynu na spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu i wymierzył karę 3 lat pozbawienia wolności – tłumaczył sędzia Jan Klocek, rzecznik prasowy Sąd Okręgowego w Kielcach i dodawał: - Sąd nakazał także zapłatę odszkodowania po 10 tysięcy złotych dla każdego z pokrzywdzonych. Dodatkowo też sąd zmienił środek zapobiegawczy z tymczasowego aresztowania na policyjny dozór. Wyrok nie jest prawomocny.
POLECAMY: ZAGADKI KRYMINALNE
- Tych dzieci do dziś nie udało się odnaleźć. Tajemnicze zaginięcia są wciąż zagadką
- 10 historii kryminalnych, którymi żyła cała Polska
- Wyrok dożywocia za podwójne zabójstwo w Kielcach utrzymany
- "Niech sumienie nie da mu zapomnieć" - śmierć Magdy Czechowskiej, 11-latki z Kielc
- Choć dziewczyna płakała i krzyczała nikt jej nie przyszedł z pomocą. Nikt nie uratował jej życia
- Makabra w sercu świętokrzyskiego lasu i wyrok dożywotniego więzienia
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?