Ta impreza to dowód na to, że suchedniowianie mają poczucie humoru. Od lat na Suchedniów mówi się Kaszanów - to efekt legendy, według której mieszkańcy miasteczka w okresie głodu za worek kaszy sprzedali figurę świętego Jana Nepomucena mieszkańcom pobliskiego Rejowa. Czy to prawda - nie wiadomo, ale rzeźba świętego faktycznie stoi na Rejowie, nad rzeką Kamionką.
Podczas imprezy wiele się działo - było wiele stoisk z regionalnymi przysmakami, przygotowanymi przez koła gospodyń wiejskich z terenu powiatu. Furorę zrobiło stoisko „Na polu u Kopra” Karola Pomocnika i jego partnerki Moniki Szulik. Od tego roku przy ulicy Żeromskiego prowadzą na 30 arach ekologiczną uprawę warzyw. - Ziemia jest tu szóstej klasy, ale rośliny rosną, w swoim tempie. Hodujemy je bez żadnej chemii. Nabywców nie brakuje, szczególnie wśród młodych mam, dbających o zdrowie swoich dzieci - mówi pan Karol.
Tuż obok znajdowało się stoisko nieformalnej grupy „Eko Suchedniów”. Można było poczęstować się ekologicznym jedzeniem, nawet jednorazowe talerzyki i sztućce wykonano z otrębów. - Po zużyciu można je wrzucić na kompostownik i się rozłożą - wyjaśnia Agnieszka Andrzejewska. Grupa od pewnego czasu prowadzi w wybranych sklepach na terenie miasta akcję zbiórki toreb na zakupy. Leżą w specjalnych skrzynkach - kto ma za dużo, może je tam zostawić, kto zapomni zabrać z domu, a nie chce kupować plastikowej reklamówki - bierze za darmo.
Na festynie znani ludowi artyści ze Skarżyska, Lucyna i Andrzej Kozłowscy, prowadzili warsztaty z wycinkarstwa i rzeźby w drewnie, a suchedniowianka Magdalena Sułek uczyła lepienia garnków dawnym sposobem - na kole. Wielkim zainteresowaniem cieszył się najnowszy pomysł Radosława Kowalika, który zaprezentował serię znakomitych pocztówek z Suchedniowem w roli głównej.
- Brakowało takich, więc je stworzyłem, w oparciu o fotografie - tłumaczy. Są znakomite. W tym dniu odbyła się również promocja książki kucharskiej z przepisami na potrawy z kaszy, autorstwa mieszkańców Suchedniowa. Rozdawano je za darmo.
Na oczach uczestników pikniku finaliści programu Master Chef, Mariusz Szwed i Natalia Tokarska, przygotowali pyszną potrawę z kaszą w roli głównej - wystarczyło jej dla wszystkich chętnych! W konkursie jedzenia kaszy na czas zwyciężył Janusz Andre. Rozstrzygnięto też konkurs plastyczny, pierwsze miejsce zajęła Olga Andrzejewska, kolejne Laura Wrotniak i Paulina Antoniak. Na scenie wystąpili Michniowianie, Skokotliwi, świetny koncert dał zespół country Ala Boncol & Koalicja, a na koniec, o 19.00 jako gwiazda wieczoru zaśpiewała znana wokalistka Gosia Andrzejewicz.
Suchedniowskie Święto Kaszy było świetnie zorganizowaną imprezą, która pokazała, ile gmina ma do zaoferowania mieszkańcom i turystom. Patronat nad wydarzeniem objęła redakcja Echa Dnia.
Dodajmy - impreza cieszyła się dużym zainteresowaniem nie tylko mieszkańców i gości, ale również kandydatów do parlamentu z naszego regionu.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Jak dobrze znasz kuchnię polską?
Jak długo przechowywać produkty w lodówce? | Warsztaty z MasterChefaem |
Czy wiesz co zamówić w smażalni ryb? | Wegetarianizm, weganizm, frutarianizm... |
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?