- Jedną z samic zamknęliśmy na dłuższy czas w wolierze z samcem, okazało się, że ptaki przypadły sobie do gustu, samica usiadła na gnieździe, wykluły się trzy pisklęta - opowiada Mateusz Świtek, prezes suchedniowskich sokolników. W gnieździe są obecnie podrośnięte już pisklęta, dwie samice i samiec. Rozpoznać je można po łapach, samice mają je znacznie potężniejsze, bo i rosną znacznie większe od samców. - Rozmnażanie jastrzębi w sztucznych warunkach to trudna sprawa, nam udało się dopiero teraz. Zdarza się, że jeśli samica nie zaakceptuje partnera, potrafi go zabić i zjeść - opowiada Mateusz Świtek.
Młode jastrzębie otrzymają specjalne "dowody osobiste", potwierdzające, że pochodzą z hodowli. Będą układane jako ptaki łowcze i wykorzystywane do polowań. Jastrząb gołębiarz to duży, pięknie ubarwiony ptak. Jest sprawnym łowcą, poluje na inne ptaki i gryzonie, może nawet upolować dużego zająca. Rozpiętość skrzydeł może przekraczać metr. W Polsce żyje kilka tysięcy par jastrzębi. Są one pod ochroną gatunkową, ale często padają ofiara pułapek, zakładanych przez hodowców gołębi. Klub sokolników Pielesz skupia miłośników polowania z ptakami drapieżnymi.
Sokolnicy z Suchedniowa za zgodą ministra środowiska zajmują się też leczeniem dzikich ptaków drapieżnych, które do nich trafiają. Te po wyleczeniu są wypuszczane na wolność. Mają też zespół grający na sygnałówkach, dają pokazy układania ptaków drapieżnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?